Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea Ekstraliga zamknięta? Jest grono zwolenników! [zagłosuj w sondzie]

Magdalena Zimna, [email protected]
Pomysł zamknięcia ekstraligi, przed którym tak broniły się władze spółki, może zrealizować się sam. Już ma grono zwolenników.

Ogłoszenie konkursu ofert dla klubów z Nice Polskiej Ligi Żużlowej wyniknęło z konieczności. Odebranie licencji Włókniarzowi Częstochowa spowodowało lukę, którą trzeba wypełnić. Teoretycznie, władze ekstraligi mogą poprowadzić rozgrywki w okrojonym składzie. Czy powinni sobie jednak na to pozwolić? Raczej nie. Pomijając sprawy praktyczne (nieparzysta liczba drużyn), pod względem wizerunkowym i biznesowym, byłby to strzał w kolano.

Ekstraliga zaprasza więc do swojego grona klub, który jest w stanie spełnić wymogi startów najwyższej klasy rozgrywkowej. A to w praktyce zmierza do zamknięcia ligi. Bo najważniejszym warunkiem do spełnienia nie są tu, oględnie mówiąc, ambicje sportowe, ale stabilność finansowa i organizacyjna. Postawy w profesjonalnej lidze.

Finał ekstraligi: Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno. źródło: Enea Ekstraliga/x-news

Taka walka wykańcza finansowo

O pomyśle na zamknięcie ekstraligi pisaliśmy w poprzednim sezonie, gdy kolejne kluby (z Polonią Bydgoszcz na czele) pogrążały się w finansowych kłopotach. Argumentowaliśmy, że rezygnacja (choćby na dwa-trzy sezony) z wyczerpującej finansowo walki o utrzymanie się w lidze, pomoże kilku klubom utrzymać się na powierzchni.

Przeczytaj także: Komentarz: Brawo PZMot! Ale czy kluby się czegoś nauczą?

Dotyczyło to głównie beniaminków, dla których pierwszy sezon po awansie często kończył się i sportową i finansową katastrofą (Start Gniezno, Polonia). Pod groźbą spadku prezesi klubów rzadko bowiem decydowali się na odrzucanie wygórowanych ofert zawodników.

Jako przykład do naśladowania podawaliśmy siatkarską PlusLigę. Jej zamknięcie nie spowodowało spadku zainteresowania dyscypliną, a ponadto uratowało siatkówkę w kilku zasłużonych ośrodkach. Kluby dostały czas na uporządkowanie finansów i złapanie oddechu.

Jedyny ratunek przed kryzysem

Pomysł przed którym broniły się władze żużlowej spółki, teraz realizuje się sam. I zyskuje zwolenników. - Sport żużlowy powinien zmierzać w kierunku profesjonalizacji. To początek, pierwszy krok do tego, żeby ENEA Ekstraliga była ligą zamkniętą - powiedział w rozmowie z portalem sportowefakty.pl Ireneusz Maciej Zmora, szef Stali Gorzów, aktualnego mistrza Polski. - Liga powinna być zamknięta. O występie do niej powinny decydować jego możliwości finansowe. Tylko taka sytuacja doprowadzi do tego, że stworzymy produkt wysokiej jakości - zapewnia. - Strach przed spadkiem z najwyższej klasy rozgrywkowej powoduje to, co widzieliśmy. Wyścig zbrojeń, nikt nie chce spaść, a później skutki są opłakane. Kluby krok po kroku kluby bankrutują lub mają wielkie problemy. Tak było w przypadkach Gniezna i Bydgoszczy, to samo wydarzyło się teraz z Gdańskiem i Częstochową. Zamknięcie ligi w dłuższej perspektywie mogłoby uratować kluby przed kryzysem - podkreśla. Dodając, że na naprawę finansów potrzeba przynajmniej kilku sezonów.

Rywalizacji już nie ma

Przeciwnicy takiego rozwiązania podpierają się głównie argumentem o zabijaniu "ducha sportu", czystej sportowej rywalizacji w kontekście spadków i awansów. Ale ta przecież i tak już zanika.

Przykłady? Już przed rozpoczęciem sezonu Polonia wysłała kibicom sygnał: nie chcemy wracać do ekstraligi w najbliższych dwóch sezonach. Start Gniezno w trakcie rozgrywek uprzedza, że w razie potrzeby drużyna będzie "hamować". - Jeśli będziemy wygrywać mecz za meczem, nie wiem co zrobimy. Awans nas nie interesuje. Mamy duże zobowiązania do spłacenia i musimy to zrobić przed najbliższe trzy lata.

Orzeł Łódź, finalista NPLŻ: - Jeśli przyjdzie nam walczyć w barażach o awans to do nich nie przystąpimy. Ekstraliga interesuje nas dopiero od 2017 roku. Na razie nie jesteśmy do niej przygotowani.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska