Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciechocinianin Tadeusz Kreps z orderem od prezydenta Niemiec

Jadwiga Aleksandrowicz
Medal przyznany przez prezydenta Republiki Federalnej Niemiec nie jest jedynym wysokim odznaczeniem, jakie za swoją działalność otrzymał Tadeusz Kreps
Medal przyznany przez prezydenta Republiki Federalnej Niemiec nie jest jedynym wysokim odznaczeniem, jakie za swoją działalność otrzymał Tadeusz Kreps Jadwiga Aleksandrowicz
Tadeusz Kreps, wieloletni orędownik pojednania polsko-niemieckiego został uhonorowany przez prezydenta Niemiec. Jako jedyny podczas uroczystości w Gdańsku. Laudację wygłosił ambasador Niemiec.

W Gdańsku miała miejsce uroczystość związana z obchodami Dni Jedności Niemiec, traktowane przez naszych zachodnich sąsiadów jako święto narodowe. Udział wzięli dyplomaci, w tym ambasador Niemiec w Polsce, władze województwa pomorskiego, miast Gdańska i Sopotu, przedstawiciele organizacji społecznych z Polski i Niemiec.

Podczas gali, zorganizowanej w Filharmonii Bałtyckiej uhonorowano tylko jedna osobę - Tadeusza Krepsa z Ciechocinka. Otrzymał Krzyż Zasługi na wstędze Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec, przyznany przez prezydenta Joachima Gaucka.

Czytaj: Sam niewiele bym zdziałał...

Laudacje na cześć wygłosił Rolf Nikel, ambasador RFN w Polsce. Podkreślił uznanie dla wkładu ciechocinianina w pojednanie polsko-niemieckie oraz dla jego wieloletniej pracy jako przewodniczącego stowarzyszenia "Misja Pojednania".

- To się zaczęło w latach osiemdziesiątych, gdy pani Bożena Pietrzak, ówczesna nauczycielka historii w ciechocińskim liceum ogólnokształcących roztoczyła opiekę nad żyjącymi Westerplatczykami i Hubalczykami - wspomina Tadeusz Kreps, emerytowany dyrektor sanatorium Gracja. - Żył jeszcze wówczas katolicki ksiądz niemiecki Johannes Gehrman, którego rodzice pracowali w Otłoczynie. Gdy pewnego dnia przyjechał do Ciechocinka, spotkał się tu z dwoma obrońcami Westerplatte: Stanisławem Trelą i Wiktorem Białousem. Byłem przy tym obecny. Wtedy zrodziła się myśl spotkania obrońców Westerplatte z żołnierzami z pancernika Schleswig- Holstein - opowiada.

Do takiego spotkania i historycznego gestu pojednania między żołnierzami dawnych wrogich armii doszło na Westerplatte w sierpniu 1993 roku. - Nie wszystkim się to podobało. Nie było jeszcze klimatu dla takich spotkań - nie ukrywa Tadeusz Kreps.

On zaś podjął się społecznej pracy na rzecz zbliżenia obu narodów i zajmuje się tym do dziś: organizuje spotkania w szkole, zbiórki na pamiątkowe tablice dla szkól, noszących imię obrońców Westerplatte, ale też Hubalczyków, pomaga odnaleźć groby Polaków pochowanych na ziemi niemieckiej i mogiły Niemców w Polsce. Pomaga mu inny niestrudzony działacz na rzecz pojednania, dr Gustaw Bekker, pochodzący z Wiktoryna w gminie Waganiec, obywatel Niemiec.

Od trzech lat uwaga Tadeusza Krepsa koncentruje się na odbudowie szańca Hubala w Anielinie w powiecie opoczyńskim.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska