Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksmisja została przerwana, bo lekarz pogotowia nie chciał wypisać zaświadczenia o stanie zdrowia poruszającej się na wózku inwalidzkim 90-latki [wideo]

Agata Wodzień
W samo południe wczoraj komornik, jego asesor i policja rozpoczęli eksmisję 90-latki i jej 56-letniej córki. Akcja została jednak przerwana. - To nie koniec sprawy - zapowiada komornik. Córka seniorki też obiecuje, że nie popuści.
W samo południe wczoraj komornik, jego asesor i policja rozpoczęli eksmisję 90-latki i jej 56-letniej córki. Akcja została jednak przerwana. - To nie koniec sprawy - zapowiada komornik. Córka seniorki też obiecuje, że nie popuści. Andrzej Muszyński
- Mieszkamy w złych warunkach, dlatego w 2003 roku przestałam opłacać czynsz - mówi kobieta. Ona i jej mama są zadłużone już na 80 tysięcy złotych. Córka twierdzi jednak, że mają nadpłatę.

- Co to znowu za hałasy? - dziwiła się na korytarzu jedna z sąsiadek kobiet, które wczoraj chciał eksmitować komornik. - Słyszę czasem, jak Mariola krzyczy na matkę, czyli Jadzię. Jadzi nie słychać. Ona ciężko chora jest, małomówna...

Sąsiadka i 90-letnia pani Jadzia kiedyś były przyjaciółkami. - Od 1960 roku, gdy wybudowano nasz blok. Wprowadziłyśmy się i poznałyśmy - opowiada kobieta. - Gdy jej Mariola dorosła, wyszła za mąż. Po rozwodzie zamieszkała znowu u Jadzi. Kontakt z Jadzią urwał mi się przez jej córkę. Ona matką kierowała. Nikt z rodziny ich nie odwiedza od lat.

Przeczytaj także: Stało się. Schorowana kobieta została eksmitowana. - Nie mam siły walczyć. Straciłam nadzieję!

Przerwana akcja

Wczoraj eksmisja pani Jadzi i pani Marioli została przerwana, bo lekarz pogotowia, wezwany do seniorki, nie chciał wypisać zaświadczenia o stanie zdrowia 90-latki. A takie zaświadczenie jest potrzebne komornikowi, żeby doprowadzić eksmisję do końca. - Nie mam do tego uprawnień - przekonywał lekarz. Zasłaniał się Ustawą o pogotowiu ratunkowym.

Na miejsce zostali zawołani ekipa przeprowadzkowa i ślusarz (miał awaryjnie otworzyć drzwi, gdyby kobiety nie otworzyły). Koszt akcji nie jest jeszcze podliczony. To pewnie kilka tysięcy złotych. Kwota zostanie doliczona do długu obu pań. A ten wynosi już około 80 tysięcy złotych.

Policja też interweniowała, ale za udział w akcji pieniędzy nie otrzyma. - W ramach obowiązków podejmujemy asystę przy eksmisji - wyjaśnia asp. Przemysław Słomski z biura prasowego bydgoskiej policji. - Naszym zadaniem jest dopilnować, żeby nie doszło do rękoczynów czy innych aktów przemocy. Nie opowiadamy się natomiast po żadnej stronie.

Matka ma emeryturę, córka jest na rencie. Zero szans, by wyszły z długów. - Okna do wymiany, grzejnik też powinien być większy - wymienia pani Mariola. - W 2003 roku postanowiłam, że za takie złe warunki nie będę płacić czynszu.

Dodaje, że jej mama i ona są ofiarami spisku. - Nie mamy takiego zadłużenia. Posiadamy nawet nadpłatę za ogrzewanie - krzyczy córka. Długi. Unikanie administracji. Sąd. Wyrok: eksmisja z prawem do lokalu socjalnego. Kobieta nie odbierała poleconych przesyłek. Myślała, że wtedy sprawa ucichnie.

Trzy razy odmowa

Administracja proponowała jej i jej mamie mieszkania socjalne. - Pani jednak odmówiła przeprowadzki, powołując się na niepełnosprawność matki - informuje Magdalena Marszałek, rzecznik ADM. - Drugie mieszkanie socjalne również nie zostało przez nią przyjęte.

Administracja zaoferowała kolejne mieszkanie: dwupokojowe, 45 metrów na parterze. Seniorka mogłaby wyjeżdżać na wózku na podwórko. Sprawa znowu trafiła do sądu. Ten ocenił, że proponowane lokum jest odpowiednim dla pań. Pani Mariola jest uparta. - Nie wyprowadzimy się dobrowolnie - zapowiadała wczoraj, już gdy ekipy odjechały.

Inna sąsiadka też mówi, że córka na matkę krzyczy. - Lepiej, żeby starsza pani trafiła do ośrodka - uważa. - Staruszka nie zasługuje na los, jaki zgotowała jej córka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska