Grzegorz Myk konkurował z ponad 40 kandydatami z regionu. Do finału dotarło ich trzech: Andrzej Szalkowski, dyrektor Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej z Rypina, Maciej Boinski, z Nakła, który minionej zimy przeszedł wzdłuż Noteci od źródła tej rzeki do ujścia oraz Grzegorz Myk z Koronowa. Wygrał ten ostatni.
To on - zadaniem kapituły konkursu "Odkrywca 2014" - najbardziej był godny wyróżnienia marszałka. W ten sposób doceniono działalność i zasługi pana Grzegorza na rzecz rozwoju turystyki i krajoznawstwa.
- Już drugi raz byłem zgłoszony do tego konkursu. Za pierwszym razem odrzucono moją kandydaturę, właśnie dlatego, że zgłosił mnie burmistrz. Przepisy się jednak zmieniły i teraz nie jest to już zabronione - wyjaśnia laureat.
Przyznaje, że takie wyróżnienie to duża satysfakcja. Kiedy rozpoczęło się jego zainteresowanie turystyką? - W 1973 r., gdy wstąpiłem do Klubu Żeglarskiego "Wind" - odpowiada bez wahania.
Był współzałożycielem tego klubu. Z jego też inicjatywy otwarty został w mieście w 2002 r. Punkt Informacji Turystycznej, a przy nim izba muzealna. Grzegorz Myk był także współzałożycielem Koronowskiego Stowarzyszenia Rozwoju Turystyki "Szczęśliwa Dolina", które rzuciło pomysł, a potem zorganizowało pierwszą inscenizację bitwy pod Koronowem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Tylko u nas