Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkolenie i egzaminowanie do kontroli. Prace nad nową ustawą trwały 10 lat, a efekt końcowy i tak okazał się wielkim bublem!

Marek Weckwerth
NIK prowadzi  już kontrole w wybranych starostwach, urzędach miast i urzędach marszałkowskich oraz wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego (WORD).
NIK prowadzi już kontrole w wybranych starostwach, urzędach miast i urzędach marszałkowskich oraz wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego (WORD). Wojciech Alabrudziński
Będą pytać kursantów o to, czy instruktor i egzaminator chcieli wziąć ,,w łapę", czy byli kulturalni, czy udało się zdać egzamin. Najwyższa Izba Kontroli chce ocenić funkcjonowanie systemu szkolenia i egzaminowania na podstawie anonimowych ankiet. Te dostępne są na stronie NIK: zapytania.nik.gov.pl.

Ankietę może wypełnić każdy, kto przystępował w ciągu ostatnich pięciu lat do egzaminu państwowego na prawo jazdy. Pytania dotyczą zarówno przebiegu egzaminu, jak i jakości prowadzonego szkolenia.

Kontrolerzy wykorzystają wyniki sondażu do stworzenia raportu przygotowywanego dla Sejmu. Problem jest duży, bo dokonywane w ostatnich latach zmiany w szkoleniu i egzaminowaniu kandydatów na kierowców, nie przyniosły zakładanego efektu - poprawy bezpieczeństwa na drogach. Egzaminy są bardzo trudne, a mimo to kierowcy w wieku do 24 lat i ze stażem za kierownicą do 2 lat są sprawcami ok. 20 proc. wszystkich wypadków drogowych. W ostatnich 10 latach udział tej grupy wiekowej w wypadkach wzrósł o 10 proc.

Zdanie egzaminu nie gwarantuje więc bezpiecznego uczestnictwa w ruchu drogowym - konkluduje NIK. Dlatego chce sprawdzić czy nowy system szkolenia i egzaminowania funkcjonuje prawidłowo i wpływa pozytywnie na bezpieczeństwo.

Przeczytaj także: E-myto zamiast bramek na autostradach ma dać 15 mld zł oszczędności
Izba oceni też, jak jednostki administracji publicznej, nadzorujące przebieg szkolenia i egzaminowania, wykonują swe zadania. NIK prowadzi już kontrole w wybranych starostwach, urzędach miast i urzędach marszałkowskich oraz wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego (WORD). Sprawdzane są m.in.: rzetelność przeprowadzanych szkoleń i egzaminów, kwalifikacje egzaminatorów i warunki ich zatrudnienia, wykorzystanie pieniędzy z egzaminów, warunki lokalowe szkół jazdy. Kontrolerzy przyglądają się też jakości nadzoru nad wykonywaniem badań lekarskich.

- Prace nad nową ustawą o kierujących pojazdami trwały 10 lat, a efekt końcowy i tak okazał się wielkim bublem - ocenia Jerzy Kociszewski, wiceprezes stowarzyszenia Kierowca.pl. - Na razie nie wprowadzono bowiem dla młodych kierowców obowiązku doskonalenia techniki jazdy czy okresu próbnego, w czasie którego postępy kierowcy byłyby oceniane. To na pewno zwiększyłoby bezpieczeństwo na drogach.

Zdaniem Kociszewskiego, nie można jednak mówić, że szkoły jazdy źle przygotowują kierowców. Przecież ich wiedzę i umiejętności weryfikują egzaminatorzy. Sito jest naprawdę gęste. Pan Jerzy pyta, dlaczego nasi kierowcy łatwiej zdają egzaminy na Wyspach Brytyjskich niż w Polsce? Tam są dobrzy, a u nas źli? Wskazuje też na fakt, że nawet najdoskonalszy system szkolenia i egzaminowania nie zrobi z młodego kierowcy mistrza kierownicy. Do tego potrzebny jest czas. A ułatwieniem jest poprawa jakości dróg.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska