Tarpan z Mroczy ma najlepszych przyszłych mistrzów sztangi

To znakomity nabór do naszej dyscypliny

Rafał Grążawski, członek zarządu PZPC

Skąd pomysł na taką akcję?
Brakowało pomysłów na nabór młodzieży do naszej dyscypliny. Przy tym w klubach ćwiczą zawodnicy 10-12-letni, którzy nie mogą oficjalnie startować w zawodach. Forma wieloboju pozwala zachęcić dzieci do uprawiania ciężarów, a jednocześnie na jakąś formę rywalizacji.

Jak ocenia pan bydgoską inaugurację?
Wyszło to bardzo sprawnie, w czym duża zasługa ludzi z Zawiszy. Każdy uczestnik dostał medal, dyplom, koszulkę, a najlepsi nagrody rzeczowe. To m.in. dzięki pomocy finansowej PZPC, Zawiszy oraz ministerstwa sportu. Rozjeżdżamy się zadowoleni.

Jest szansa, że z tych dzieci wyrosną mistrzowie?
Na pewno, choć widać, kto już trenował, a kto przygotowywał się dopiero pod imprezę. To także wskazówka dla trenerów, żeby przede wszystkim pracować na ogólnym rozwojem, a dopiero z czasem wprowadzić trening specjalistyczny. Materiałów do przemyśleń mamy mnóstwo.

Polski Związek Podnoszenia Ciężarów, od kilkunastu miesięcy już pod wodzą prezesa Szymona Kołeckiego, robi wiele, aby spopularyzować dyscyplinę. Co tu ukrywać, pełną światowych sukcesów, ale niszową, mało medialną, do której młodzież nie garnie się tak chętnie jak do piłki nożnej, siatkówki czy koszykówki.
Wymyślono więc Wieloboje Atletyczne. W tym nowatorskim projekcie, którego organizację 1. edycji powierzono działaczom Zawiszy, wzięło udział 134 dziewcząt i chłopców.

Do Bydgoszczy zjechali przedstawiciele ośrodków z całej Polski, gdzie podnoszenie ciężarów stoi na wysokim poziomie, ale także z kilku, które chciałyby dołączyć do ciężarowej rodziny. Nasz region reprezentowali zawodniczki i zawodnicy gospodarzy - Zawiszy, Tarpana Mrocza oraz dzieciaki z Więcborka (Grom i Sokół) i Husarii Lubraniec (11-latkowie Julia Woźnicka i Bruno Szul oraz 13-latkowie Filip Marciniak i Sławomir Cizio z trenerem Tomaszem Michalakiem).
.
Dziewczęta w dwóch grupach: do 12 i 14 lat oraz chłopcy w pięciu grupach: do 10, 11, 12, 13 i 14 lat rywalizowali najpierw w 3 konkurencjach, tzw. ogólnorozwojowych oraz w siłowej. Do tej pierwszej grupy należały bieg na 50 m, trójskok z miejsca obunóż i rzut piłką lekarską, a do drugiej rwanie sztangi dla dziewcząt i podrzut dla chłopców. Za każde ćwiczenie przyznawano punkty, które po zsumowaniu pozwoliły wyłonić najlepszych. Dla nich PZPC miał nagrody, dyplomy i puchary, a wszyscy uczestnicy otrzymali także specjalne koszulki i broszury propagujące sport i walkę z uzależnieniami.

Całość znakomicie przygotowali ludzie z Zawiszy, z Arkadiuszem Ratajczakiem, wiceprezesem CWSPC, a przy okazji członkiem zarządu PZPC.

- Mamy piękne obiekty, na których dzieciaki mogły sprawdzić się w elementach lekkoatletycznych i siłowych. Przy tym PZPC ma do nas zaufanie, bo zorganizowaliśmy już razem wiele imprez. Oczywiście, logistyka takiego przedsięwzięcia na ponad 200 osób, licząc trenerów i osoby towarzyszące, była skomplikowana, ale poszło sprawnie, a uczestnicy wyjeżdżali bardzo zadowoleni - tłumaczy Ratajczak.

Młodzież najpierw zmagała się na bieżni, skoczni i rzutni, później zaś stawała na ciężarowym pomoście.

- Najmłodsi pokazywali jedynie technikę, bo w ich przypadku o dźwiganiu większych ciężarów na razie nie ma mowy - tłumaczy Rafał Grążawski z PZPC. - Starsi natomiast radzili sobie już z przyzwoitymi, jak na ich wiek, ciężarami.

Szymon Wintrowicz z Tarpana Mrocza podrzucił 110 kg, a niewiele brakowało mu do 120. Boje oceniali profesjonalni sędziowie, nie stosując żadnej taryfy ulgowej. Nawet z ciężarem nad głową nikt nie mógł być pewny, że zapalą się 3 białe lampki, bo częstym błędem było tzw. docisk sztangi. Młodzież uginała ręce w łokciach.
Emocji było jednak sporo, a talentów trenerzy wyłowili co niemiara.

Henryk Stępak, szkoleniowiec Zawiszy przyznał: - Dzieciaki są różne, niektóre mają naturalne warunki fizyczne, inne dźwigają więcej niż same ważą, ale na pewno wszystkim nie można odmówić ambicji i regularności w treningu.

Młodzi zawiszanie potwierdzają słowa szkoleniowca. Klaudia Górka, Mikołaj Pawliszyn i Dominik Suska zgodnie przyznali, że pomysł na wieloboje jest trafiony. Wszyscy trenują pod okiem fachowców: Sławomira Zawady, Czesława Paterki i Henryka Stępaka.

Do klubu trafiali różnie: - Mój tata trenował ciężary. Kiedyś poszłam z nim na zawody i jeden z trenerów powiedział, że mam warunki i się nadaję - opowiada Klaudia. - Mnie namówił brat - przyznaje Mikołaj, a Dominik dodaje: - A ja już sam nie pamiętam, jak tu trafiłem. Chciałem po prostu ćwiczyć. Impreza mi się podoba, ale wolałbym tylko dźwigać, lekkoatletyka nie do końca mi pasowała. - A mnie się wszystko podobało. Można było sprawdzić się z kolegami i koleżankami z innych klubów - dodaje Klaudia. - I fajnie, że są nagrody, dyplomy i koszulki - śmieje się Mikołaj.

Z całą trójką rozmawiałem siedząc na ławce, za którą rozwieszony był baner z Marcinem Dołęgą, trzykrotnym mistrzem świata. - Cieszymy się, że jesteśmy w Zawiszy. Możemy wzorować się na takich znakomitych sztangistach - przyznawali młodzi sportowcy.

Historycznymi zwycięzcami 1. Wieloboju Atletycznego zostali dziewczęta i chłopcy z Tarpana Mrocza. I to w gronie 27 klubów. Indywidualnie też nie brakowało dobrych występów naszych zawodników.

Wyniki

Dziewczęta - do lat 14: 1. Sylwia Miczyńska (Budowlani N. Tomyśl) 319,1 pkt, 4. Wiktoria Wołk (Tarpan) - 268,5... 10. Oliwia Tusznio - 230,8, 19. Milena Maternowska (obie Grom Więcbork) - 204,9, 22. Klaudia Górka (Zawisza) - 191,6; - do lat 12: 1. Julia Pikulska (Polwica) 321, 2. Monika Marach (Tarpan) 303... 8. Małgorzata Brączyk - 233, 13. Natalia Martin (obie Grom) - 214;

Chłopcy - do lat 10: 1. Jakub Burda (AZS Biała Podlaska) 312, 2. Mikołaj Paterek (Grom) 304; - do lat 11: 1. Kamil Cichocki - 330 (Ciechan Ciechanów) 277, 4. Marcin Wiatrowicz - 273.... 8. Szymon Stasinowski (obaj Tarpan) - 242, 13. Kacper Nietz (Sokół Więcbork) - 203; - do lat 12: 1. Oskar Ołubek (Omega Kleszczów) 278... 7. Mikołaj Pawliszyn (Zawisza) - 234, 10. Edward Wirkus (Grom) - 189; - do lat 13: 1. Jan Wojdyga (Start Otwock) 338,1 ... 8. Dominik Suska - 260, 15. Krystian Łukowski (obaj Zawisza) - 221,3; - do lat 14: 1. Szymon Wintrowicz - 415,1 ... 6. Jakub Wiatrowicz (obaj Tarpan) - 317, 13. Grzegorz Płonka (Zawisza) - 280,9, 18. Przemysław Kramarz (Tarpan) - 234,1, 19. Paweł Dworak (Sokół) - 231,9, 25. Krystian Sarnowski (Zawisza) - 180,2, 26. Wiktor Wirkus (Grom) - 179,5, 28. Łukasz Janasiński - 167,9, 31. Damian Głowski (obaj Zawisza) - 126.

Podczas zakończenia zawodów wiceprezes PZPC Jerzy Nowak obwieścił: - W przyszłym roku, podczas kolejnej edycji, będzie nas dwa raz więcej. Ten turniej pokazał jakie wielkie jest zapotrzebowanie. Gratuluję wszystkim uczestnikom! Do zobaczenia za rok!