Ilu kibiców przyciągnie Polski Cukier Toruń? "Liczymy na 4 tysiące"

Klub późno rozpoczął sprzedaż karnetów na debiutancki sezon w TBL.

Naszym celem jest przyciągniecie jak największej ilości kibiców na trybuny. Chcemy utrzymać tych, którzy od lat przychodzą do hali, ale także pozyskać nowych, którzy dopiero zaczynają się interesować koszykówką. Ceny karnetów i biletów zostały skonfigurowane w ten sposób, aby każdego było stać na wizytę w nowej hali. Chcemy, żeby całe rodziny dobrze bawiły się na trybunach, stąd cena za dziecko do lat 6 wynosi tylko złotówkę, żeby hala była wypełniona po same brzegi. Chcemy także zachęcić wszystkich, żeby kupowali bilety głównie w internecie, bo to najprostszy sposób. Każdy może w ten sposób szybko i wygodnie zarezerwować sobie ulubione miejsce.

Z jakiej frekwencji będzie pan zadowolony na meczach ligowych?

Najlepiej, gdyby chętnych było więcej niż miejsc w hali (śmiech). Tak naprawdę to okaże się podczas pierwszych spotkań. Każda liczba będzie dla nas satysfakcjonująca, natomiast gdyby udało nam się sprzedawać ok. 4 tysięcy biletów, to byłoby naprawdę fajnie. W tą stronę będziemy dążyli.

Na razie niewiele klub prowadzi działań promocyjnych. Może warto skopiować pomysłu z innych miast, choćby ze Szczecina, gdzie Wilki Morskie promują się hasłem "Wilcza niedziela"?

Mieliśmy Memoriał Wojciecha Michniewicza, na którym kibice mogli spotkać się z drużyną i zobaczą ją w akcji. Wyjeżdżamy na turnieje w kolejne weekendy, w dni powszednie koszykarze maja jednak swoje obowiązki. Zapewniam jednak, że w trakcie całego sezonu będziemy przygotowywali akcje promocyjne, spotkania z kibicami, a także wyjścia zawodników choćby na Stare Miasto. Planujemy szerokie akcje w przedszkolach i szkołach. To wszystko jest przed nami, ale chcemy, aby kontakt kibic - zawodnik był znacznie większy i nie ograniczał się do obserwowania meczów ligowych.

Od lat problemem na meczach koszykarzy w Toruniu jest brak licznego i głośnego klubu kibica.

Mamy przygotowane dwa sektory dla fanów, którzy chcą dopingować zespół w najbardziej aktywny sposób. Dla nich bilety będą na pewno w atrakcyjniejszej cenie i one będą uzgadnianie z klubem kibica. To ma być najgłośniejsze miejsce w hali. Liczymy, że tam właśnie przyciągniemy młodzież i to nie tylko z Torunia, ale także z regionu. Dla nich są w ofercie choćby bilety grupowe, których cena także jest indywidualnie ustalana z klubem. Chcemy zminimalizować koszty związane z transportem.

Na razie ze sprzedaży zostały wyłączone sektory na łukach. Już na dobre?
Jesteśmy przygotowani, żeby je uruchomić. To nasza pierwsza odsłona, więc nie jesteśmy w stanie przewidzieć zainteresowania. Życzymy sobie, żeby było jak największe. Jeśli przygotowana liczba miejsc jest zbyt mała, to cała hala liczy blisko 6200 miejsc i jesteśmy w stanie szybko te dodatkowe sektory otworzyć. Na dziś dostępnych jest ponad 4 tysiące miejsc.