Dwóch przechodniów zatrzymało włamywacza w Wielgiem

Do zdarzenia doszło późną nocą z czwartku na piątek. Dyżurny lipnowskiej policji otrzymał zgłoszenie o włamaniu do jednego ze sklepów w Wielgiem. Od razu został tam skierowany patrol.

Funkcjonariusze na miejscu zastali, oprócz zgłaszającej, także właściciela budynku, który przekazał mundurowym jednego z podejrzewanych sprawców.

Jak się okazało, został on ujęty przez dwóch młodych mężczyzn, którzy przechodząc w pobliżu sklepu zainteresowali się dobiegającym odgłosem tłuczonego szkła i włączonym alarmem. Szybko zorientowali się, że to włamanie i ruszyli za jednym z uciekających włamywaczy, udaremniając mu ucieczkę.

Zatrzymanym okazał się 31-letni mieszkaniec Włocławka. Trafił on za kraty policyjnego aresztu.

Ustaleniem jego kompanów zajęli się lipnowscy kryminalni, którzy na podstawie skrupulatnej analizy zebranych informacji, jeszcze tego samego dnia zatrzymali dwóch kolejnych, podejrzewanych sprawców.

Mieszkańcy powiatu włocławskiego w wieku 43 i 56-lat podzielili los młodszego kompana. Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie całej trójce zarzutów kradzieży z włamaniem do sklepu, skąd skradli papierosy o łącznej wartości ponad 4 tysięcy złotych. - Decyzją prokuratora podejrzani zostali objęci policyjnym dozorem. Nie mogą także wyjeżdżać z kraju. Cała trójka niebawem stanie przed sądem - wyjaśniała asp. szt. Anna Kozłowska, oficer prasowy KPP w Lipnie.
Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

- W całej sprawie na podkreślenie zasługuje godna pochwały i uznania reakcja dwóch młodych obywateli, którzy nie pozostali obojętni będąc przypadkowymi świadkami bezprawnego zachowani - dodała asp. szt. Anna Kozłowska Ponadto, jest to sygnał dla przestępców, że w tym względzie nie mogą liczyć na społeczna aprobatę.