Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy NFZ zapłaci za każdy zabieg wykonany za granicą?

Hanka Sowińska
Przygotowanie odpowiednich przepisów zajęło rządowi prawie rok.
Przygotowanie odpowiednich przepisów zajęło rządowi prawie rok. Lech Kamiński/archiwum
Kiedy Polacy wreszcie będą mogli swobodnie korzystać z prawa do leczenia w krajach UE? Czy NFZ zapłaci za każdy zabieg wykonany za granicą?

Kolejki na diagnostykę i operacje, bardzo długi czas oczekiwania na wizytę u specjalisty. To polska norma, z którą - jak na razie - nie poradził sobie żaden rząd III RP. Nic więc dziwnego, że kiedy 25 października 2013 r. weszła w życie unijna dyrektywa transgraniczna, gwarantująca zwrot kosztów zagranicznego leczenia, Polacy (przynajmniej część) odetchnęli z ulgą.

- Znam język niemiecki, poza tym mam rodzinę niedaleko Halle, to będą mogła skorzystać z usług tamtejszych lekarzy, gdy u nas nic się nie zmieni - argumentowała pani Barbara, mieszkanka Bydgoszczy.

Czytaj: W samo południe: Czas pana Andrzeja

Tymczasem ci, którzy jesienią ub.r. zaczęli szukać specjalistycznej pomocy medycznej za granicą, dowiedzieli się, że nie mogą liczyć na zwrot kosztów ani z NFZ, ani resoru zdrowia. Jeśli chcą odzyskać pieniądze, mogą iść do sądu. Powodem - jak wyjaśniało ministerstwo zdrowia - był brak przepisów.
Mimo takiej "perspektywy" kilkudziesięciu pacjentów zaryzykowało. Jak informuje centrala NFZ do 22 sierpnia wpłynęły 84 wnioski o zwrot kosztów leczenia poniesionych w jednym z państw członkowskich UE. Łączna kwota, na jaką opiewają przestawione ubezpieczycielowi rachunki, wynosi prawie 2 mln zł. Ponad połowa wniosków dotyczy zabiegu usunięcia zaćmy (nie dziwi to, wszak w Polsce na operację czeka prawie pół miliona pacjentów, a czeka się rok i dłużej).

Przeciwko NFZ skierowano do sądu w sumie 11 pozwów o zwrot kosztów leczenia poza granicami kraju. Do tej pory zapadł jeden wyrok w I instancji, ale Fundusz odwołał się od niego, więc nie jest on prawomocny.

- Do naszego oddziału nie wpłynął ani jeden wniosek o zapłatę z leczenie w ramach dyrektywy transgranicznej - poinformowała nas Barbara Nawrocka, p.o. rzecznika prasowego w Kujawsko-Pomorskim Oddziale NFZ w Bydgoszczy.

Przygotowanie odpowiednich przepisów zajęło rządowi prawie rok. Uchwalona pod koniec sierpnia ustawa wprowadza ograniczenia: apacjent, który skorzystał z odpłatnych świadczeń zdrowotnych w innym państwie UE, aby odzyskać pieniądze, musi złożyć wniosek do oddziału NFZ; apodstawą do zwrotu poniesionych wydatków ma być rachunek wystawiony przez zagraniczną placówkę medyczną; a zwrot kosztów leczenia będzie rozliczany według obowiązujących w Polsce stawek, w odniesieniu do danego zabiegu czy innego świadczenia medycznego.

W niektórych przypadkach zwrot kosztów będzie wymagał uprzedniej zgody NFZ. Szczegółowy wykaz tych świadczeń znajdzie się w rozporządzeniu ministra zdrowia.

Przewidziano też ustanowienie maksymalnej kwoty wydatków przeznaczonych na zwrot kosztów leczenia pacjentów za granicą, po osiągnięciu której w danym roku kalendarzowym Fundusz będzie mógł zawiesić wypłaty z tego tytułu. Będzie to kwota ok. 1 mld zł rocznie.

Możliwość zwrotu kosztów świadczeń zdrowotnych wykonanych za granicą od momentu obowiązywania dyrektywy transgranicznej do wejścia w życie tzw. ustawy transgranicznej - przewiduje poprawka zgłoszona przez MZ podczas prac senackiej komisji zdrowia.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska