Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń ułatwi życie rodzinom i żakom. Będą tańsze bilety MZK i program stypendialny?

Lech Kamiński
- W związku z rozbudową sieci tramwajowej, chcemy zwiększyć zainteresowanie tym środkiem transportu - mówi Zaleski.
- W związku z rozbudową sieci tramwajowej, chcemy zwiększyć zainteresowanie tym środkiem transportu - mówi Zaleski. Lech Kamiński
Tańsze bilety MZK i stypendia dla studentów - to nowe pomysły prezydenta Torunia Michała Zaleskiego. - To wyborczy chwyt - uważa Czas mieszkańców.

Prezydent Torunia Michał Zaleski przedstawił wczoraj projekty uchwał, które w przyszłym tygodniu trafią pod obrady rady miasta. Dotyczą one m.in. zmian w opłatach za przejazdy komunikacją miejską oraz powołania programu stypendialnego dla studentów.

W kwestii biletów MZK rewolucji nie będzie (ceny biletów jednorazowych się nie zmienią), ale pojawi się kilka nowości. - W związku z rozbudową sieci tramwajowej, chcemy zwiększyć zainteresowanie tym środkiem transportu - mówi Zaleski. - Chodzi też o to, by wypełnić zobowiązania wynikające z realizacji projektów tramwajowych, a wiążą się one m.in. z przewozem określonej liczby pasażerów.

Czytaj także: Planują budowę i odnowę toruńskich przystanków

I dlatego dotychczasowy bilet miesięczny na jedną linię tramwajową zastąpić ma bilet ważny w całej sieci tramwajów. Będzie on kosztował 70 zł, czyli o 1,6 zł mniej niż jego poprzednik. Taniej mamy pojechać tramwajami nocnymi - proponowana cena przejazdu to 2,8 zł (w autobusach nadal będziemy płacić 5,6 zł). Spadną opłaty za sieciówkę obowiązującą i w dziennych, i nocnych środkach transportu. Dotąd kosztowała 145 zł i nie była dostępna z 50-proc. zniżką. Teraz ma stanieć do 100 zł. Uczniowie i studenci zapłacą 50 zł.

Kolejna nowość to bilety rodzinne. Proponowane są dwie ich wersje. Bilet jednodniowy dla maksymalnie dwóch osób dorosłych i czwórki dzieci ma kosztować 14 zł. Pokrewieństwo pasażerów nie jest konieczne. Druga wersja to bilet rodzinny weekendowy obowiązujący przez dwa dni, który ma kosztować 16 zł. Jest też wariant dla dorosłych - bilet weekendowy dla dwóch osób, obowiązujący na dziennych i nocnych liniach, ma kosztować 20 zł. W sprzedaży mają pojawić się również bilety sieciowe 15-dniowe za 50 i 25 zł.

Co to oznacza dla budżetu? - Nie przewidujemy strat - mówi Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik miasta. - Mamy nadzieję, że zwiększy się liczba pasażerów, dzięki czemu różnice się wyrównają.
Zmiany chwalą zarówno radni opozycji, jak i koalicji. Paweł Gulewski (PO): - To krok w dobrym kierunku. Oczywiście czas, w którym pojawia się ta propozycja, kwalifikuje ją do kategorii przedwyborczych chwytów, ale lepiej późno niż wcale. Zawsze jako Platforma Obywatelska proponowaliśmy nie tylko, by obniżać ceny przejazdów komunikacją miejską, ale też, by różnicować ofertę MZK. W naszym programie jest postulat wprowadzenia biletów przystankowych, bo w tej chwili czy chcemy przejechać jeden przystanek, czy całą trasę np. z Olimpijskiej do Motoareny, płacimy tyle samo.

- Dlaczego tak późno? - zastanawia się Sławomir Kruszkowski, radny Czasu gospodarzy. - To zmiany potrzebne Toruniowi. Tyle się mówi o konieczności rozwoju transportu publicznego, ale nie szły za tym zachęty dla pasażerów. Cieszy mnie zwłaszcza bilet rodzinny.

Radnym spodobał się też kolejny pomysł: stworzenia miejskiego programu stypendialnego, który miałby wspierać najzdolniejszych studentów toruńskich uczelni. Na dofinansowanie mogliby liczyć laureaci i finaliści olimpiad, którzy zdecydują się na studia w Toruniu, a także studenci wyższych lat mający na koncie wysoką średnią i sukcesy naukowe bądź artystyczne. Miasto miałoby fundować każdego roku 100 stypendiów w wysokości 400 zł miesięcznie.

Głosy "na tak" tonuje Czas Mieszkańców, który wystartuje w jesiennych wyborach. - Wygląda to na przedwyborczy chwyt - mówi Łukasz Wróblewski, rzecznik CzM. - Zmiany w komunikacji zaproponowane przez prezydenta są marginalne i kosmetyczne, a nasz transport publiczny wymaga gruntownej analizy i modernizacji. Nas interesuje komunikacja jako cała filozofia, bo to miasto poprzez warunki, jakie stwarza, dyktuje mieszkańcom, jak mają się poruszać.

Krok w dobrą stronę czy kiełbasa wyborcza? Jak sądzicie?

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska