Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Tucholi wolontariuszka przygarnia dzieci

(jw)
Barbara Śpica w amju odbierała nagrodę w Warszawie.
Barbara Śpica w amju odbierała nagrodę w Warszawie. nadesłane
- To nowe wyzwanie, chcę im pomóc - mówi Barbara Śpica

W maju Barbara Śpica odbierała nagrodę za wolontariat, znalazła się wśród dziesięciu najlepszych wolontariuszy w Polsce. Teraz podjęła nowe wyzwanie.

Od zawsze marzyła o tym, aby stworzyć świetlicę dla dzieci z ulicy. Już na studiach spotkała się z pojęciem, które bardzo jej się spodobało i zapadło w pamięci - pedagog uliczny. - Rozmawiałam o tym z synem i od razu zaznaczył - mama to jest trudna i ciężka praca.Odparłam, że to jest dla mnie bo lubię wyzwania - podkreśla Barbara Śpica. - Przeszłam kilka etapów pracy z dziećmi. Przyszedł czas na ten najtrudniejszy.
Ma już wszystkie pozwolenia z gminy, dostała pomieszczenia w Tucholskim Ośrodku Kultury. - Pani Basia jest nam znana, robi dobrą robotę, złożyła wniosek i zgodziliśmy. Znalazło się pomieszczenia w ośrodku kultury - mówi Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi. - Czuje tę pracę i całym sercem, bez reszty oddaje się wolontariatowi. Pomaga zagubionym dzieciom i młodzieży.

Świetlica będzie czynna we wtorki, środy i czwartki w godz. od 15 do 17. Pomagają wolontariusze z tucholskich szkół i studenci. Zaczynają od spraw organizacyjnych. Z gminy dostali środki na start. - Musimy przygotować świetlicę, wydrukować plakaty, żeby rozeszły się informacje, że jest czynna - podkreśla pani Basia. - Już zgarnęłam pierwszych chłopców, którzy są zachwyceni. Chcą pomagać i czują się potrzebni.

Do świetlicy mogą przychodzić dzieci potrzebujące i szukające wsparcia. Wolontariuszka zna dobrze tzw. środowisko ulicy i czuje je.- Czy przyjdzie jedno dziecko, czy dziesięcioro, ja zawsze w te dni będę czekać w świetlicy - dodaje. - Szłam na spacer z psem i zagadnęłam chłopca, że może przyjść do świetlicy, a on odpowiada mi, że wie i przyjdzie. Rozchodzą się informacje. Ja jestem pełna energii i łatwo się nie poddaję.

Pierwszą dużą akcję, jaką chce pani Basia zorganizować z podopiecznymi, to wigilia w szpitalu na oddziale dziecięcym.
Jak podkreśla opiekunka świetlicy, ma to być miejsce dla każdego i ma mieć przede wszystkim działanie terapeutyczne. - Każde zaplanowane zajęcie może poczekać, a najpierw rozwiązujemy problemy. Dzieci muszą czuć się potrzebne i bezpiecznie - dodaje.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska