Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom Kasprowicza ciągle jest zamknięty

Dariusz Nawrocki
Radny Jarosław Mrówczyński przekonuje, że ten dom powinien tętnić życiem. Tymczasem już od dwóch lat jest zamknięty.
Radny Jarosław Mrówczyński przekonuje, że ten dom powinien tętnić życiem. Tymczasem już od dwóch lat jest zamknięty. Dariusz Nawrocki
- Ten dom niszczeje. Nic tu się nie dzieje. Turyści coraz rzadziej tutaj zaglądają. To trzeba zmienić - przekonuje radny Mrówczyński.

Radny Inowrocławia Jarosław Mrówczyński chciał wraz z grupą znajomych odwiedzić dom rodziny Jana Kasprowicza w Szymborzu. Drzwi były zamknięte, więc zadzwonił pod widniejący w oknie numer telefonu. Dowiedział się, że dom ciągle jest zamknięty, a wszystkie eksponaty znajdują się w Muzeum Jana Kasprowicza.

- Ten budynek zimą nie jest ogrzewany, a latem zbyt rzadko wietrzony. Tymczasem na piętrze są dwa pokoje oraz ślepa kuchnia. Ludzie potrzebują mieszkania. Mój pomysł jest taki. Dajmy to mieszkanie jakiejś rodzinie w zamian za wietrzenie i ogrzewanie budynku - proponuje.

- Nie ma na to żadnych szans. W obiekcie zabytkowym będącym własnością muzeum nie może nikt mieszkać. To byłoby niezgodne z przepisami - odpowiada Janina Sikorska, dyrektor Muzeum Jana Kasprowicza.
Dom należy do muzeum. Został zamknięty już ponad 2 lata temu. Wszystkie znajdujące się w nim eksponaty przewieziono do centrali przy ulicy Solankowej. Skąd ta decyzja? Dotychczas stosowane elektryczne piece akumulacyjne wyeksploatowały się. - Przez niedogrzanie budynku drewnojady zjadły nam parapety. Zaczęły nam nadgryzać również rzeźbę ludową. Z tą prowizorką trzeba było skończyć - wspomina Mariola Drogowska, pracownik muzeum. Od kilku lat muzeum zabiega o to, aby do domu podciągnięta została sieć gazowa lub ciepłownicza. Dyrekcja śle pisma. Otrzymuje odmowne odpowiedzi. - Jestem za tym, żeby ten dom znów uruchomić. Jeżeli zostanie tam doprowadzone ciepło, to ja jestem w stanie za pół roku otworzyć tam wystawę - przekonuje Janina Sikroska, dyrektor muzeum.

ZEC jeszcze rok temu odpowiadał, iż rozbudowa sieci cieplnej będzie możliwa, gdy mieszkańcy tej części miasta wykażą większe zainteresowanie skorzystaniem z tej oferty. - To wiąże się z kosztami. Mieszkańcy Szymborza są ubodzy. Robiłem rozeznanie wśród sąsiadów. Na pewno nikt nie przyłączy się do sieci ciepłowniczej - przekonuje radny.a

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska