Memoriał Michniewicza w Toruniu. Pierwsze mecze dla Czarnych i Trefla

Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 83:73 (17:20, 19:13, 19:24, 28:16)
Czarni: Franklin 18, 8 as., Shiloh 15 (1), Eziukwu 10, 8 zb., Mokros 11, Seweryn 8 (2) oraz Trajkovski 13 (1), Śnieg 4, Cywiński 4, Jakubiak 0, Gruszecki 0, Przyborowski 0
Anwil: Wysocki 11 (1), Vaughn 11 (1), 5 as., Brown 10 (1), 5 as., Simon 9 (1), Hajrić 2, 9 zb. oraz Eitutavicius 16 (4), Witliński 8, Raczyński 4, Krajniewski 4

Mecz był bardzo wyrównany przez trzy kwarty, raz jedna drużyna prowadziła kilkoma punktami, raz druga. Dopiero w ostatniej kwarcie dominacja Czarnych była już wyraźna, a włocławianie nie mogli zatrzymać przede wszystkim Willa Franklina. Obaj obwodowi rywali dali im się mocno we znaki. W pierwszej połowie najskuteczniejszy był z kolei Kyle Shiloh.

W drużynie Anwilu najlepszy był tym razem Arvydas Eitutavicius, podobał się także aktywny Mikołaj Witliński. Amerykanie byli tym razem mniej skuteczni: Brandon Brown miał 4/11 z gry, Chase Simon 3/9, a Deonta Vaughn 4/13.

Polski Cukier Toruń - Trefl Sopot 80:81 (17:8, 8:21, 18:26, 25:13, 12:13)
Polski Cukier: Corbett 31 (3), Denison 13, 6 zb., Perka 4, Diggs 2, Zyskowski 0 oraz Nowakowski 10 (1), 8 as., Comagić 8, 8 zb., Jarmakowicz 7, Lisewski 3, Jankowski 2.
Trefl: Leończyk 16, 12 zb., Michalak 16 (1), Painter 15, 8 zb., Kemp 14 (2), Bendzius 10 oraz Stefański 8, Sikora 2, Dzierżak 0, Kulka 0.

To był szalony mecz. Torunianie rozpoczęli świetną defensywą i prowadzeniem 15:5. Bardziej doświadczeni rywale odrabiali straty i jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie.

W drugiej połowie goście prowadzili już 15 punktami i zanosiło się na przykrą klęskę Polskiego Cukru. Wtedy torunianie znowu zaczęli bronić. Słabego Jamara Diggsa (16 min., 0/4 z gry, 2 asysty) zastąpił świetny Marcin Nowakowski (8 asyst), a kosz Trefla dziurawił LaMarshall Corbett (13/19 z gry).

Gospodarze nie tylko odrobili straty, ale na minutę przed końcem prowadzili 66:59. Nie potrafili obronić tej przewagi, podobnie jak prowadzenia 76:70 w dogrywce. W ostatniej akcji faulowany przy rzucie z dystansu był Diggs, ale trafił tylko 2 wolne.

Do poprawki przede wszystkim tablica. W zbiórkach Trefl wygrał 44:32, zaliczył aż 16 (!) zbiórek ofensywnych. 17 strat to także zdecydowanie za dużo.

W weekend kolejne mecze memoriałowe: sobota: 15.00 Trefl - Anwil, 17.00 Polski Cukier Toruń - Energa Czarni; niedziela: 11.00 Energa Czarni - Trefl, 13.00 Polski Cukier - Anwil.