Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mały grudziądzanin błąkał się sam po mieście... już czwarty raz!

(PA)
sxc.hu
Pięciolatkiem, który przebywał na ul. Toruńskiej, zaopiekowali się policjanci. Na komendzie okazało się, że już wcześniej był pozostawiany bez opieki. Postępowanie matki oceni sąd rodzinny.

O tym, że chłopiec sam bawi się na ulicy o godz. 7 w centrum Grudziądza, dyżurnego policji powiadomił telefonicznie mieszkaniec. Na miejsce został wysłany patrol, który znalazł dziecko.

- Pięciolatek nie potrafił powiedzieć jak się nazywa ani gdzie mieszka, dlatego funkcjonariusze zabrali go na komendę i tu go poznali. Powiadomiliśmy matkę, która sama już chciała alarmować policjantów o zaginięciu synka - wyjaśnia Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji.

Szczęśliwie matka z dzieckiem razem wrócili do domu.

Czytaj: Grudziądz. 5-letnia dziewczynka wbiegła pod policyjne auto. Jej matka była w domu... pijana

Sprawa trafi do sądu

Okazało się, że malec było częstym "gościem" komendy. - Ustaliliśmy, że niestety to nie pierwszy raz tyko …. czwarty kiedy musieliśmy zaopiekować się chłopcem - tłumaczy Marzena Solochewicz-Kostrzewska. - Pięciolatek już wcześniej wychodził z domu o różnych porach dnia i często przebywał bez opieki i zgody matki na placu zabaw.

Sytuację rodziny zbada teraz sąd.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska