Zbadają kosmos i nie tylko!

Ta lista to Polska Mapa Drogowa Infrastruktury Badawczej. Znalazły się na niej projekty naukowe, które Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego uznało za najważniejsze w całym kraju. Są wśród nich dwa przedsięwzięcia, w których biorą udział naukowcy z naszego regionu.

Przeczytaj także: Szkoły po wakacjach odmienione. Przyjemniej się tak uczyć

Pierwszy z nich to gigantyczny radioteleskop, który do końca 2020 ma stanąć w Dębowcu (gm. Osie) w Borach Tucholskich. Ma mieć co najmniej 90 m średnicy, ale naukowcy wierzą, że uda im się zbudować maszynę sięgającą 110 m średnicy.

Cały projekt koordynuje Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Koszt samego teleskopu to 150 mln zł, ale na całe przedsięwzięcie potrzeba ok. 330 mln zł. - Teleskop to tylko część projektu - wyjaśnia prof. Andrzej Kus, astronom, koordynator. - Chcemy go skonstruować z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii. Niektóre rozwiązania trzeba będzie dopiero opracować i tym chcemy przyciągnąć specjalistów: nie tylko astronomów, ale inżynierów.

Projekt ma ściągnąć do regionu ekspertów z różnych branż: nauk ścisłych, optyki, mechaniki, budownictwa czy technologii IT.

Razem z UMK pracować będą nad tym uczeni z ośmiu innych jednostek, m.in. Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, Politechniki Gdańskiej czy Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie.

Drugi projekt ma sprawić, by na co dzień żyło nam się lepiej. Oficjalna jego nazwa to Centrum Badań Środowiska i Innowacyjnych Technologii Żywności dla Jakości Życia.

Nad całością czuwają naukowcy z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, którzy będą badać surowce i technologię żywności. Za to specjaliści z regionu zajmą się jakością życia i zdrowiem. - Chcemy przekładać wyniki naszych badań na praktykę - tłumaczy prof. Sławomir Kaczmarek, prorektor UKW, które jest partnerem w projekcie. - Mamy też nadzieję, że przełoży się to na dodatkowe miejsca pracy dla specjalistów.
Naukowcy będą więc badać nowotwory, choroby układu krążenia, otyłość, schizofrenię czy chorobę Alzheimera. W planach jest też projektowanie nowych technologii medycznych.

Projekty, które znajdą się na mapie mają dodatkowe szanse na zdobycie pieniędzy prosto z Brukseli - nie za pośrednictwem urzędów marszałkowskich.

Równocześnie od września rusza też program dla nieco młodszych naukowców. To Region Nauk Ścisłych. Dzięki niemu półtora tysiąca uczniów z 50 gimnazjów regionu weźmie udział w dodatkowych zajęciach z nauk ścisłych oraz geografii turystycznej z językiem angielskim.

Zajęcia skierowane są nie tylko dla orłów. Uczniowie, którzy mają słabe wyniki w nauce, poduczą się geografii turystycznej z językiem angielskim, arytmetyki oraz przyrody z elementami zdrowego żywienia. Ci, którzy ledwo sobie radzą, wezmą udział w warsztatach komputerowych i terapii psychologiczno-pedagogicznej.
Olimpijczycy zajmą się biologią, chemią i fizyką w medycynie oraz matematyką w połączeniu z ekonomią. Uczniów do każdej części projektu wybiorą nauczyciele. Zajęcia zaczną się w październiku.

Więcej wartościowych tekstów na www.pomorska.pl/premium