Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Cekcyna chcą dyskotek do godz. 22

(jw)
Plaża i teren wokół jest  ładnie zagospodarowana.
Plaża i teren wokół jest ładnie zagospodarowana. Janina Waszczuk
Wójt proponuje inne rozwiązanie, ale 26 września będzie zebranie

Do urzędu gminy wpłynął wniosek od cekcynian mieszkających po sąsiedzku z budynkiem amfiteatru. Skarżą się na hałas po godz. 22 dobiegający z dyskoteki organizowanej latem w amifiteatrze oraz hałaśliwą młodzież wracają do domów po zakończeniu dyskoteki.
Pod wnioskiem podpisało się 26 osób. - Jestem zadania, że jak jest problem i są strony, to najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa - mówi Jacek Brygman, wójt gminy Cekcyn. -Wyznaczyliśmy termin spotkania i przyszły tylko dwie osoby z tych protestujących przeciwko dyskotece.

W czym jest problem? Mieszkańcy domów położonych w bliskim sąsiedztwie amfiteatru skarżą się, że w każdy weekend latem jest bardzo głośno po 22 i w nocy, gdy kończy się dyskoteka. Argumentują, że młodzież rozjeżdża się i rozchodzą się w grupkach w środku nocy i zakłóca ciszę nocną.
Generalnie dyskoteki są w piątki, ale w tym roku w sezonie były przypadki, że przeniesiono je na niedzielę ponieważ, były inne imprezy zorganizowane przez ośrodek kultury bądź przez stowarzyszenia.

W urzędzie próbowano się dogadać, ale po pierwszym spotkaniu nie ma dobrych wieści. - Z naszej strony zaproponowaliśmy, że w przyszłym sezonie dyskoteki będą tylko w piątek i będzie więcej patroli policji oraz dodatkowy monitoring, ale ze strony mieszkańców nie ma w ogóle żadnego ustępstwa i rozmowy - mówi Brygman.

Mieszkańcy żądają, aby dyskoteki kończyły się o 22. Jak zapewniają w urzędzie, dialog podejmą ponownie na zebraniu sołeckim 26 września, jest przewidziany oddzielny punkt zebrania poświęcony temu problemowi. - Wtedy wypowiedzą się mieszkańcy Cekcyna, bo docierają do nas również pozytywne opinie dotyczące dyskotek. Są zadowoleni, że dyskoteki są na miejscu i młodzież nie musi jeździć daleko po nocy - dodaje wójt.
Na zebraniu będzie też policja, właściciel dyskoteki, przewodniczący rady gmin, wójt i sami zainteresowani podpisani pod wnioskiem.
Jak twierdzi wójt, nie po to zainwestowali pieniądze w amfiteatr, żeby stał pusty. Jan Sabiniarz projektował ten obiekt, aby zminimalizować hałasy. - W tej chwili w centrum wsi nie słychać odgłosów z amfiteatru - tłumaczy wójt. - Nawet czasem pytają, gdzie są imprezy, bo nic nie słychać. Jest odwrócona scena, dachy są kryte strzechą i tłumią też odgłosy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska