Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To był udany turniej Transferu Bydgoszcz w Nidzicy. Kardas: Zwycięstwa zawsze budują dobrą atmosferę w zespole

(DARK)
Siatkarze Transferu Bydgoszcz przygotowują się do sezonu.
Siatkarze Transferu Bydgoszcz przygotowują się do sezonu. Mateusz Bosiacki
Transfer Bydgoszcz odniósł dwa zwycięstwa. Do drużyny dobrze wprowadzili się przyjmujący Konstantin Cupković i Andrew John Nally.
Pierwszy trening Transferu Bydgoszcz

Pierwszy trening Transferu Bydgoszcz

TRANSFER - CERRAD CZARNI RADOM 3:2

Sety: 17:25, 26:24, 21:25, 25:23, 17:15
TRANSFER: Wolański 1 pkt., Cupković 3, Nowakowski 12, Wiese 15, Nally 10, Jurkiewicz 4, Bonisławski (libero) oraz Jarosz 6, Waliński 10, Woicki 1, Gunia 7, Stysiał (libero). Punkty: atak - 49, blok - 15, serwis - 5, po błędach rywali - 37.

Po piątkowym zwycięstwie 3:1 nad Effectorem Kielce dzień później w wyjściowym składzie Transferu zaszło kilka zmian. Zamiast Pawła Woickiego rozgrywał Nikodem Wolański. W ataku Jakuba Jarosza zastąpił Łukasz Wiese. Z kolei na środku bloku zamiast Dawida Gunii grał Jan Nowakowski. Z kolei na przyjęciu Marcina Walińskiego zastąpił Nally.

- Założenie było takie, żeby wszyscy grali, dlatego mocno rotowałem składem - mówi trener Marian Kardas. - Wynik był mniej ważny, ale cieszy, że wygraliśmy, bo zwycięstwa zawsze budują dobrą atmosferę w zespole. Spotkanie było bardzo zacięte. Jedynie w pierwszym secie mieliśmy problemy z przyjęciem. Przegrywaliśmy cały czas. Właściwie przez całą partię nie potrafiliśmy złapać swojego tempa gry. Dopiero od drugiej partii nasza gra się poprawiła. Na tyle dobrze, że prowadziliśmy zaciętą walkę. Był fragment, że wysoko prowadziliśmy 21:16. Wtedy wkradło się jednak rozprzężenie. Rywale odrobili straty, ale w nerwowej końcówce zachowaliśmy więcej spokoju - twierdzi asystent Vitala Heynena.

W secie trzecim siatkarze Transferu dobrze grali do połowy. Potem znowu nastąpił słabszy fragment, w którym stracili kilka punktów z rzędu i potem nie byli w stanie odrobić strat. Na szczęście w kolejnych dwóch partiach wrócili do dobrej gry i potrafili je wygrać na przewagi, chociaż emocji nie brakowało. W niektórych momentach bydgoszczanie potrafili opanować nerwy i zdobywać decydujące punkty.

Gospodarze turnieju wybierali na najlepszych graczy poszczególnych meczów Cupkovicia i Nally' ego.- Mam nadzieję, że to zachęci ich do jeszcze lepszej pracy, ale generalnie całkiem dobrze wprowadzili się do drużyny - twierdzi Kardas.

W nadchodzący weekend Transfer rozegra kolejny turniej. Rywalami bydgoszczan będą AZS Politechnika Warszawska i AZS Olsztyn.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska