Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SLD w Toruniu odkrywa swoje wyborcze karty. Kandydata na prezydenta prawdopodobnie nie wystawi

archiwum
SLD w Toruniu odkrywa swoje wyborcze karty.
SLD w Toruniu odkrywa swoje wyborcze karty. archiwum
25-osobowe klasy i opieka stomatologiczna w szkołach - to część programu, z jakim toruński SLD idzie na wybory samorządowe

Sojusz Lewicy Demokratycznej wystartował z kampanią samorządową w Toruniu. Wczoraj odkrył pierwsze karty. - Listy mamy już prawie gotowe - mówi wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich, którzy stoi na czele rady powiatowej SLD w Toruniu. - Myślę, że będzie tam trochę atrakcji. Otwieramy się jak nigdy dotąd na inne partie, takie jak np. Unia Pracy czy Partia Emerytów i Rencistów, ale też na stowarzyszenia i organizacje. Do 50 proc. miejsc oferujemy osobom, które uważamy za cenne z punktu widzenia tego, co zrobiły.

Czytaj: Przedwyborcza degrengolada w Toruniu, czyli za Michałem Zaleskim partie sznurem

Wśród liderów w okręgach wyborczych w Toruniu nie będzie większych niespodzianek. Z "jedynek" wystartują obecni radni SLD: Urszula Polak, Tomasz Kruszyński oraz Marian Frąckiewicz, przewodniczący rady miasta. Na listach znajdą się przedstawiciele świata sportu - prawdopodobnie żużlowiec Mirosław Kowalik, ale też lekarze, prawnicy i osoby związane ze spółdzielczością mieszkaniową. Wenderlich: - Będziemy mieć dwie niespodzianki. Jeszcze nie chcemy mówić o tych dwóch osobach. Będą to nazwiska, które zaskoczą.

Czy SLD wystawi kandydata na prezydenta Torunia? - Skoro byliśmy po raz pierwszy po 1989 r. w koalicji samorządowej i mieliśmy wpływ naszą małą grupą radnych na to, co się w mieście działo, to teraz trudno, abyśmy się od tego naszego współrządzenia odwracali plecami, jak to robi PiS i wystawiali własnego kandydata - mówi wicemarszałek. - Jeśli PiS wystawia swojego kandydata, to znaczy, że uważa, że w nie najlepszym tempie uczestniczyło w tej koalicji, może nie nadążało. Nasi nadążali. W związku z tym kandydata najprawdopodobniej nie wystawimy.

W 2010 r. SLD poparło Michała Zaleskiego, urzędującego prezydenta. - U nas zaczyna zwyciężać pogląd, że nie powinniśmy wystawiać kandydata - mówi Frąckiewicz. - W naszej ocenie prezydent Zaleski spełnia również oczekiwania, które myśmy stawiali. Nie są zrealizowane wszystkie nasze postulaty, ale następna kadencja wskazuje na to, że byłaby możliwość szerszej realizacji programu. Przyszedł czas na inwestowanie w człowieka, czyli w młodych ludzi i szkoły. Myślę tutaj także np. o rozszerzaniu zajęć pozalekcyjnych.

Kruszyński, który pracuje nad programem wyborczym, zdradził kilka haseł SLD. Partia będzie zabiegać o zmniejszenie liczebności uczniów w klasach do 25 osób. Zamierza wprowadzić też opiekę stomatologiczną w szkołach - podobnie jak przywróciła opiekę pielęgniarską w mijającej kadencji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska