Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nastały nowe rządy. Mariusz Rumak nowym trenerem Zawiszy Bydgoszcz [wideo, zdjęcia, szczegóły]

(DARK), (STYK)
Mariusz Rumak, nowy trener Zawiszy Bydgoszcz.
Mariusz Rumak, nowy trener Zawiszy Bydgoszcz. Fot. Jarosław Pruss
Mariusz Rumak przejął Zawiszę. - Najważniejsze to podnieść zespół mentalnie - mówi następca Jorge'a Paixa. Ma na to 11 dni. 12 września zadebiutuje z Wisłą Kraków.

Mariusz Rumak pojawił się w Bydgoszczy w niedzielę późnym popołudniem. Dzień wcześniej wrócił z tygodniowego urlopu w Chorwacji. - Tam tylko odpoczywałem i nic innego mnie nie zajmowało - twierdzi nowy szkoleniowiec Zawiszy. - W sobotę wieczorem, po przylocie do Polski podjąłem decyzję, że przyjmuję propozycję pracy w Zawiszy - dodał

Po przyjeździe nad Brdę najpierw rozmawiał z Radosławem Osuchem, właścicielem klubu, a następnie spotkał się z Łukaszem Skrzyńskim, dyrektorem sportowym Zawiszy. - Chciałbym, aby trener związał się z nami dwuletnią umową, bo to daje perspektywę i komfort pracy - mówił Osuch. - Oczekuję od niego, że przełamie ten marazm i tchnie w zespół nowy ogień. Cały czas liczę, że uda się zająć miejsce w pierwszej ósemce na koniec rundy zasadniczej. Nasi piłkarze mają potencjał - twierdzi szef Zawiszy.

Rumak: Najważniejsze są badania

Rumak spotkał się z zespołem w poniedziałkowe przedpołudnie. Wcześniej piłkarze przeszli badania krwi. Dzisiaj będą mieli testy wytrzymałościowe. - Chcemy sprawdzić poziom wytrenowania zawodników, po to, by optymalnie ułożyć plan treningowy - wyjaśniał nowy szkoleniowiec Zawiszy. - Temu będzie poświęcony pierwszy tydzień zajęć. Drugi poświęcimy na przygotowania do meczu ligowego z Wisłą - dodał.

Rumak podczas spotkania z zespołem zakomunikował, że zawodnicy zagraniczni będą musieli nauczyć się podstaw języka polskiego. Podczas treningu większość poleceń wydawał w języku polskim. Tylko niekiedy używał angielskiego.

Najpierw zebrał całą grupę i wszyscy ćwiczyli razem. Potem była popularna gra w dziadka przeprowadzona w kilku grupkach. Na koniec godzinnych zajęć była gierka. Piłkarzom dopisywały humory. Niektórzy nawet żartowali. Atmosfera była całkiem niezła. Chociaż pewnie zawiszanie w głowach rozmyślali o trudnej sytuacji, w której się znaleźli.

Inną kwestią, z którą musi się zmierzyć Rumak, to odbudowanie mentalne zespołu. - Wiadomo, że brak wyników powoduje frustrację, dlatego sfera mentalna ma teraz kluczowe znaczenie - twierdzi trener Rumak.

W pierwszych zajęciach nie brali udziału Kamil Drygas, Łukasz Nawotczyński i Rafael Porcelis, którzy narzekają na drobne urazy. Z kolei na zgrupowaniu kadry juniorów przebywają Damian Ciechanowski i Jakub Łukowski. Przypomnijmy, że rehabilitację po operacji kolana przechodzi Wojciech Kaczmarek.

Z kolei w piątek treningi z zespołem ma zacząć Michał Masłowski. Wczoraj pomocnik niebiesko-czarnych był w Poznaniu. W klinice otrzymał ostatni zastrzyk, który kończy jego leczenie.

Sparing z Nielbą

Do końca tygodnia ma być znany sztab szkoleniowy. Trener Rumak ma przedstawić nazwisko asystenta. Wiadomo, że będzie współpracował z fizjologiem Marcinem Andrzejewskim. Treningi z bramkarzami dalej prowadzić będzie Przemysław Norko. Na razie nie wiadomo czy dalej w sztabie szkoleniowym zostanie Hermes.

W piątek Rumak chce się przyjrzeć piłkarzom podczas gry kontrolnej. W tym celu zorganizowano sparing z Nielbą Wągrowiec. Po tym teście zostanie mu tydzień, by przygotować zespół do meczu z Wisłą Kraków, która jest liderem T-Mobile Ekstraklasy. A 20 września będzie prestiżowy dla niego pojedynek z Lechem Poznań, którego prowadził przez 2,5 roku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska