Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włocławianin jest jednym z nielicznych w Polsce opiekunów jeży

Renata Kudeł
Od lewej: Katarzyna Paliwoda, Tomasz, jej mąż, opiekun jeży nr 17 i kolczasty podopieczny.
Od lewej: Katarzyna Paliwoda, Tomasz, jej mąż, opiekun jeży nr 17 i kolczasty podopieczny. Wojciech Alabrudziński
Tomasz Paliwoda wraz z żoną Katarzyną zajmuje się ochroną jeży. A na co dzień pracuje w sklepie komputerowym we Włocłąwku.

- Kiedy pani ostatnio widziała jeża? - pyta Tomasz Paliwoda, członek Polskiego Stowarzyszenia "Nasz jeże". No właśnie, kiedy? Dawno temu, na zdjęciu w podręczniku któregoś z dzieci, dziś już dorosłych? Przez mgnienie oka gdzieś na łące? - Jeża trudno jest zobaczyć w dzień - mówi pan Tomasz, opiekun jeży, zarejestrowany pod numerem 17. W sumie takich jak on opiekunów jest około 20 w całej Polsce. - Jeże nie noszą też jabłek na kolcach, jak to się często widywało na ilustracjach w podręcznikach czy bajkach dla dzieci wyjaśnia.

Zobacz: Włocławek - artykuły, newsy, wideo, zdjęcia

Czy jedzą jabłka?

- Zdecydowanie chętniej mączniki, drewnojady, ewentualnie można je karmić kocią karmą, suchą i mokrą - mówi Katarzyna Paliwoda.

- To naprawdę mało problematyczne zwierzęta - tłumaczy. - Wystarczy im kojec, robaki do jedzenia. Nie są specjalnie towarzyskie, to raczej samotnicy. Na zimę hibernują, czyli zwinięte w kuleczkę przeczekują, przy obniżonej temperaturze ciała, tę porę roku. Dlaczego o jeże warto dbać?

- Nawet nie tyle warto, ile trzeba - mówi Tomasz Paliwoda. - To pożyteczne, owadożerne ssaki, które są pod ścisłą ochroną, tak jak na przykład żubry. Z ich obecności powinni się cieszyć na przykład działkowcy. Jest wiele miejsc, gdzie na jeże czyha niebezpieczeństwo. Najbardziej niebezpiecznym miejscem dla nich są drogi i ruch samochodowy. Giną także podczas wypalania traw czy koszenia. Że jest to poważny problem świadczy fakt, iż statystycznie rzecz ujmując na sto urodzonych jeży przeżywa 50.

Pomóż, zawiadom

- Jeżeli napotka się jeża w dzień, późną jesienią, rannego czy osłabionego, warto dać nam znać - mówi Tomasz Pa- liwoda. - Trzeba też zareagować na jeża nie zwijającego się w kulkę, pokrytego larwami, jajami much, z urazami - mówi opiekun tych ssaków. - Wystarczy nas zawiadomić! Podpowiemy, co zrobić z takim zwierzęciem.

- W Polsce jest niewiele takich ośrodków rehabilitacyjnych dla jeży, w których leczone są kompleksowo - mówi pani Katarzyna. - Ale nawet we własnym zakresie można im pomóc.

Więcej informacji o tym, jak pomagać tym zwierzętom i wiadomości o nich, jest na: www.naszejeze.org

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska