Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Start Warlubie jako jedyny z Kujawsko-Pomorskiego nie stracił jeszcze w tym sezonie punktów. Na drugim biegunie jest Chełminianka

Sławomir Wojciechowski, [email protected]
W Świeciu triumfował futbol siłowy preferowany przez piłkarzy  Jaroty Jarocin  (żółto-czerwono-niebieskie stroje).
W Świeciu triumfował futbol siłowy preferowany przez piłkarzy Jaroty Jarocin (żółto-czerwono-niebieskie stroje). Fot. Sławomir Wojciechowski
Rok temu warlubianie wygrali pierwsze cztery mecze. Pierwsze punkty stracili w 5. kolejce (Fogo Luboń 2:3). Teraz mają szanse poprawić rekord.

Unia Solec Kujawski - Lech II Poznań

W sobotę Start odniósł zwycięstwo nr 3 pokonując u siebie Pogoń Mogilno 3:0 (0:0). - Po raz kolejny zagraliśmy dobry mecz - mówi trener Startu Dariusz Porbes. - W 1. połowie brakowało trochę cierpliwości pod bramką Pogoni. Stąd niewykorzystane okazje. W szatni powiedzieliśmy sobie, że trzeba konsekwentnie grać swoje, a gole padną. I tak się stało.

Bramki strzelali Przemysław Sulej (55), Krzysztof Urtnowski (69) i Szymon Maziarz (84, karny). Wygrane derby przyćmiła kolejna kontuzja kolana. Doznał jej Łukasz Burkiewicz. Kontuzjowani są też Grzegorz Gebauer i Piotr Żurek. Dwóch pierwszych czeka długa pauza.
Trzeci mecz przegrała Chełminianka, która uległa Sokołowi Kleczew 2:3 (2:3). - Jest duży niedosyt, bo zasłużyliśmy przynajmniej na remis - podkreśla trener Waldemar Brachucki. - W 2. połowie cały czas siedzieliśmy na połowie rywala. Nawet gospodarze przyznali, że byliśmy najtrudniejszym przeciwnikiem z jakim grali w tym sezonie. Niestety, wciąż tracimy głupie gole. Dwa razy prowadziliśmy, ale natychmiast Sokół wyrównywał.
Bramki dla Chełminianki strzelili Wojciech Ernest (18) i Piotr Gross (31). "Erni" ostatniego gola w III lidze zdobył w czerwcu 2010 roku w barwach Wdy Świecie.

Niedosyt także w Świeciu, gdzie Wda uległa Jarocie Jarocin 0:2 (0:0). - Duży wpływ na wynik miała praca sędziego - nie ukrywa trener Łukasz Jankowski. - Nie uznał prawidłowego gola, nie podyktował ewidentnego rzutu karnego na Macieju Kocie, za który obrońca powinien ujrzeć czerwoną kartkę. Z boiska powinien też wylecieć Goliński. Ten sam sędzia w 1. kolejce pokazał Jarocie trzy czerwone kartki, w sobotę żadnej. Dwa stracone gole to wynik zmęczenia grą w "10".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska