Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn tuż tuż. Co wiemy o grze Polaków w przededniu mundialu? [wideo]

Dariusz Knopik
Za nieco ponad tydzień rozpocznie się największa impreza w Polsce w tym roku. Gościć będziemy 24 najlepsze reprezentacje na świecie. Oczekiwania względem Polaków są ogromne. Wielu kibiców chce medalu, a niemała grupa widzi biało-czerwonych na najwyższym stopniu podium.

Czy ekipa Stephane'a Antigi jest w stanie podołać tym oczekiwaniom? Trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Polacy sezon rozpoczęli już w maju kwalifikacjami do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Wygrali swoją grupę pewnie, ale zdarzyła się im wpadka z przeciętnymi Słoweńcami. Potem w czerwcu i lipcu biało-czerwoni występowali w Lidze Światowej. Zdarzyło się im pokonać Brazylię na jej terenie, ale u siebie - konkretnie w Bydgoszczy - im ulegli. Z podstawowym składem Włochów ponieśli dwie porażki. Rezerwy Italii zostały dwa razy pokonane, chociaż nie przyszło to łatwo. Skazywany na porażkę Iran okazał się rewelacją "światówki" i dwie porażki na wyjeździe nie były niczym nadzwyczajnym, bo w Teheranie przegrywali Brazylijczycy i Włosi. Polacy ostatecznie zajęli ostatnie miejsce i nie zagrali w turnieju finałowym. To pozostawiło spory niedosyt, bo apetyty były większe.

Poza tym nowemu zespołowi potrzebne były gry z silnymi rywalami. A pozostało wykuwanie formy na treningach. Udało się rozegrać tylko dwa mecze sparingowe z Niemcami. Głównym testem formy miał być memoriał Wagnera. Jednak chyba do końca nie był, bo biało-czerwoni nie wystąpili w optymalnym zestawieniu. Już w pierwszym meczu przeciwko Belgii staw skokowy skręcił Mariusz Wlazły. Według zapewnień sztabu medycznego podstawowy atakujący ma być w pełni sił na mundial i już podobno chodzi normalnie. Jego kontuzja to nie jedyny problem Antigi. Na dodatek przy powołaniach na mundial pominięty został Bartosz Kurek, do tej pory podstawowy gracz reprezentacji, mający duży udział w każdym ostatnim sukcesie biało-czerwonych. To nie sprzyja właściwej atmosferze w kadrze, bo wszyscy dookoła dociekają dlaczego Antiga zrezygnował z tak dobrego przyjmującego. Francuz podaje powód sportowy: Kurek był słabszy od innych. Jednak z przecieków docierających z polskiej ekipy wynika, że Kurek nie chciał podporządkować się roli rezerwowego i był bardzo niezadowolony. Na treningach kilka razy mocno zaiskrzyło między nimi. W takiej sytuacji Antiga zrezygnował z Kurka.
Wracając do aspektu sportowego w Krakowie biało-czerwoni falowali z formą. Dobre momenty przeplatali słabszymi. Tak było w spotkaniach z Bułgarią (2:3) i Rosją (3:2). Na Chiny (3:0) wystarczyła średnia dyspozycja. W żadnym z meczów Polacy nie zaprezentowali równej gry przez całe spotkanie. Co więc mogło się podobać w ich grze? W meczu z Rosją potrafili odwrócić losy 2. seta, chociaż przegrywali już bardzo wysoko i bardzo dobrze zaczęli tie-breaka. Wypada ich pochwalić za grę blokiem i zagrywkę szybującą szczególnie w wykonaniu Piotra Nowakowskiego i Mateusza Miki. Ciągle do poprawienia jest przyjęcie zagrywki, bo nie mogą zdarzać się takie sytuacje jak w końcówce 4. seta z Rosją, kiedy przez złe przyjęcie roztrwoniona została przewaga (24:20). Skuteczność pierwszego ataku także wymaga poprawki. Nieźle wygląda także gra w obronie. Po memoriale siatkarze dostali dwa dni wolnego. Od czwartku rozpoczyna się w Spale ostateczny szlif formy. W planie są sparingi z Kanadą. 30 sierpnia inauguracja mundialu z Serbią na Stadionie Narodowym w Warszawie. Potem Polaków czekają mecze grupowe z Australią, Wenezuelą, Kamerunem i Argentyną.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska