Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz ma jedyną państwową placówkę badającą paliwo i chemię gospodarczą

Marek Weckwerth
Katarzyna Kasprowicz-Ziemba bada próbki paliw w nowoczesnych automatycznych destylarkach. Radosław Łaski: - W tej maszynie nazywanej silnikiem Waukesha badamy próbki olejów napędowych i benzyn
Katarzyna Kasprowicz-Ziemba bada próbki paliw w nowoczesnych automatycznych destylarkach. Radosław Łaski: - W tej maszynie nazywanej silnikiem Waukesha badamy próbki olejów napędowych i benzyn Andrzej Muszyński
Jakość paliw samochodowych systematycznie poprawia się - potwierdza bydgoskie laboratorium UOKiK-u, jedyne takie w kraju.

W pierwszym kwartale tego roku zbadano 93 próby oleju napędowego (ON), z czego zakwestionowano dwie. Z 83 prób benzyny zakwestionowano jedną. W drugim kwartale na 106 prób ON wątpliwości budziła tylko jedna. Zbadano też 79 próbek benzyny i zakwestionowano 5.

- Widać więc, że jakość paliw nie jest najgorsza - stwierdza Grażyna Górecka, dyrektor Specjalistycznego Laboratorium Badania Paliw i Produktów Chemii Gospodarczej w Bydgoszczy. To laboratorium Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, które jako jedyna placówka państwowa wykonuje badania paliw i chemii gospodarczej. Sprawdzaniem paliw zajmują się także laboratoria komercyjne, ale każdą zakwestionowaną przez nie próbkę bada się ponownie w Bydgoszczy.

Przeczytaj również: Złodzieje paliwa znowu zaatakowali. To już prawdziwa plaga w regionie!

Jakość paliw musi odpowiadać normom określonym w rozporządzeniu ministra gospodarki. W benzynach ocenia się liczbę oktanową (badawczą - LOB i motorową - LOM), zaś w olejach napędowych liczbę cetanową - LC. - Najprościej mówiąc to są te liczby, które kierowca widzi na stacji paliw, czyli PB 95, 98 albo ON - wyjaśnia dyrektor Górecka.

Analizy wykonuje się za pomocą produkowanych w USA silników badawczych Waukesha, niezawodnych, jedynych takich dla laboratoriów na całym świecie. Jedna taka maszyna kosztuje 1,6 mln zł.

- Pokrętłem ustawiam stopień sprężania. Do silnika wlewam badaną litrową próbkę, która przepływa do komory wtrysku, potem do komory spalania - wyjaśnia Radosław Łaski, laborant. - Po odczytaniu uzyskanej wartości porównuję ją ze wzorem i otrzymuję liczbę oktanową lub cetanową - w zależności od tego czy badam benzynę czy olej napędowy. Pan Radosław dodaje, że każdy pomiar wykonywany jest dwukrotnie. Przed kolejnym badaniem zbiorniczek jest najpierw przepłukiwany nową próbką, aby nic nie zostało ze starej.

- Nigdy nie wiemy, skąd próbki pochodzą - zapewnia Grażyna Górecka. - Te są kodowane, a więc nie mamy wiedzy o tym, z jakiej stacji czy od jakiego producenta pobrano paliwo. Pobierają je i dostarczają do nas wojewódzkie inspektoraty Inspekcji Handlowej.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska