Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzielna postawa byłego strażaka. Pomógł rannej pasażerce autobusu

Katarzyna Dworska [email protected]
Były strażak już po raz kolejny bezinteresownie pomógł pasażerce autobusu. - Naprawdę mogło się to źle skończyć, ponieważ kobieta mogła się nawet wykrwawić - mówi Michał Sobol
Były strażak już po raz kolejny bezinteresownie pomógł pasażerce autobusu. - Naprawdę mogło się to źle skończyć, ponieważ kobieta mogła się nawet wykrwawić - mówi Michał Sobol Mateusz Bosiacki
Były strażak udzielił pomocy kobiecie, która rozcięła łuk brwiowy

Michał Sobol jechał autobusem nr 69 w kierunku Błonia. Gdy kierowca nagle zahamował, jedna z pasażerek upadła i rozcięła sobie łuk brwiowy. - Nikt z pozostałych jej nie pomógł - mówi były strażak Ochotniczej Straży Pożarnej w Więcborku. - To mogło się naprawdę źle skończyć, bo łuk brwiowy jest bardzo ukrwiony.

Mężczyzna zawsze wozi ze sobą apteczkę, dzięki czemu mógł natychmiast udzielić rannej kobiecie pomocy. - Kierowca mimo moich próśb nie chciał się zatrzymać - opisuje Sobol. - Na szczęście przeszedłem przeszkolenie medyczne i mogłem zatamować krwawienie.

Czytaj: Dzielna postawa młodych bydgoszczan. Pomogli złapać złodzieja

Inną wersję sytuacji, która miała miejsce w ubiegłą środę, przedstawia firma Mobilis, do której należy linia. - Powodem gwałtownego hamowania było nagłe wtargnięcie na drogę rowerzystów - wyjaśnia Marzena Biały, kierownik oddziału firmy Mobilis. - Kierowca sprawdził w lusterkach i nie zauważył, żeby komuś coś się stało. Nikt z pasażerów nie zgłaszał uwag, dlatego autobus pojechał dalej na pętlę Błonie.

Tam już czekała karetka. - Kierowca natychmiast poszedł dowiedzieć się, co się stało - relacjonuje Biały. - Nie wiedział, że któraś z pasażerek ucierpiała w wyniku hamowania. W przeciwnym razie natychmiast by się zatrzymał i sam wezwał pomoc.

- Taka sytuacja spotkała mnie już drugi raz - wspomina Sobol. - Wcześniej inna pasażerka tak nieszczęśliwie upadła, że doznała wstrząśnienia mózgu i zabrała ją karetka. Moim zdaniem apteczki powinny znajdować się we wszystkich autobusach, ponieważ niekiedy mogą uratować komuś życie.
Dlaczego ich nie ma? - Ponieważ nie ma takiego obowiązku - odpowiada Mariusz Reszka, zastępca dyrektora do spraw technicznych MZK. - Zwalnia z tego rozporządzenie ministra. Za to wszyscy nasi kierowcy przechodzą szkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Jest to uzupełnienie wiedzy, którą już zdobyli na kursie prawa jazdy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska