Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto chce zrobić plan miejscowy dla działek na "Metalowcu" w Chojnicach

Maria Eichler
Jerzy Megger, koordynator zarządów ogrodów namawiał swego czasu do tego, by ogrody brały sprawy w swoje ręce, ale by pozostały ogrodami.,
Jerzy Megger, koordynator zarządów ogrodów namawiał swego czasu do tego, by ogrody brały sprawy w swoje ręce, ale by pozostały ogrodami., Maria Eichler
Rada miejska przyjęła uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego terenu w rejonie ulic Bytowskiej i Słoneczne Wzgórze w Chojnicach.

Jak to określono w uzasadnieniu do uchwały, pozwoli to na porządkowanie gospodarki przestrzennej, umożliwi zmiany w dotychczasowym przeznaczeniu terenu i stworzy podstawy prawne dla nowych inwestycji.

O co chodzi? O działki na "Metalowcu", które zdaniem zawiązanego niedawno stowarzyszenia ogrodowego mają przestać pełnić dotychczasową funkcję i stać się osiedlem. Stowarzyszenie wystąpiło z Polskiego Związku Działkowców i zabiega w ratuszu o przekształcenie ogrodu. Burmistrz Arseniusz Finster niemal od początku błogosławi ten pomysł i podtrzymuje deklarację, że do tego dojdzie. Ma tu być możliwość zamieszkania w cyklu całorocznym, jak na normalnym osiedlu, ale też funkcja rekreacyjna, a także uprawa ogrodu działkowego - jak do tej pory.

Pod uwagę są brane trzy formy posiadania nieruchomości - dotychczasowi użytkownicy będą mogli nabyć działkę, mieć ją w wieczystym użytkowaniu albo dzierżawić. Po ile będą sprzedawane działki? Dokładnie tego jeszcze nie wiadomo, ale mają być stosowane znaczące upusty. Teraz 1 m kw. terenu kosztuje tam ok. 70 - 100 zł, a wedle deklaracji ratusza działkowicze nie mają zapłacić więcej niż od 30 do 50 zł.

Przy wieczystym użytkowaniu nie miałoby być ulg - trzeba będzie wpłacić 15 proc. wartości działki, a potem co roku płacić 1 proc. rocznie.

Wodociąg, którego budowa wywołała tyle kontrowersji, ma być przekazany miastu, czyli Miejskim Wodociągom. Ale wiadomo, że trzeba będzie zrobić tutaj kanalizację sanitarną, co oznacza kolejne kłopoty dla działkowiczów. Wąskie ciągi komunikacyjne mają pozostać prawie nietknięte, korekty granic będą kosmetyczne, a ruch w tym miejscu będzie jednostronny.

Już teraz problemem jest parkowanie, a w przyszłości mają powstać parkingi w sąsiedztwie działek. Oczywiście dojdzie też do legalizacji domów, które powstały w wyniku samowoli budowlanej.

Jak długo potrwa przygotowanie planu miejscowego? - Można go zrobić w rok albo krócej - odpowiada burmistrz Arseniusz Finster. - Jeśli nie będzie protestów. Będą oczywiście spotkania z działkowcami.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska