Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Lewandowski i Paweł Wojciechowski (obaj Zawisza Bydgoszcz) wicemistrzami kraju

Tomasz Froehlke
Marcin Lewandowski.
Marcin Lewandowski. Paweł Skraba/archiwum
Na czwartym miejscu Paweł Pasiński (MKL Toruń), Iga Baumgart (BKS) i Karol Konieczny (Zawisza)

W Szczecinie było wczoraj gorąco. I wcale nie chodzi o pogodę, ale o wydarzenia na stadionie lekkoatletycznym podczas mistrzostw Polski. W kilku konkurencjach było naprawdę wielkie emocje.

Lewandowski stoczył kapitalną walkę na 800 m z Adamem Kszczotem (RKS Łódź), na finiszowych metrach był o trochę wolniejszy. Ale obaj szczyt formy szykują na mistrzostwa Europy, dlatego też wyniki nie były rewelacyjne: Kszczot 1.47,07 i Lewandowski 1.47,35. Minimum wynosi 1.46,80, ale już dawno obaj je wypełnili. Czwarty był Karol Konieczny (Zawisza) - 1.48,30 przedzielony jeszcze przez brązowego medalistę Artura Kuciapskiego (AZS AWF Warszawa) - 1.47,92.

O sporą niespodziankę postarał się 21-letni Paweł Pasiński w dysku, który dwukrotnie poprawiał rekord życiowy (60,38), długi czas znajdował się na trzecim miejscu, ale w końcu go pokonał Wojciech Praczyk (Śląsk), ale tylko o 3 cm. Do minimum jeszcze zabrakło (63,50), ale wszystko przed nim. Przemysław Czajkowski (Zawisza) zajął piąte miejsce (60,32). On minimum już ma. Ale pięć wyników powyżej 60 m musi budzić zadowolenie. Wygrał Piotr Małachowski (Śląsk) - 64,15 przed Robertem Urbankiem (MKS Aleksandrów Łódzki) - 63,69.

Zobacz także: Dariusz Kuć (Zawisza Bydgoszcz) czwarty na 100 m podczas mistrzostw Polski w Szczecinie [zdjęcia]
Skok o tyczce z dwoma zawodnikami Zawiszy - Pawłem Wojciechowskim i Łukaszem Michalskim, którzy walczą o wyjazd na ME, tylko się zaczął i z powodu deszczu od razu go przerwano. Wojciechowski, Robert Sobera (AZS AWF Wrocław) i Piotr Lisek (OSoT Szczecin) oddali po jednym skoku na 5,30, a Michalski jeszcze konkursu nie zaczął. Jako, że Przemysław Czerwiński (OSoT Szczecin) oddał trzy nieudane próby na 5,30 to walka toczyła się tylko między tymi czterema zawodnikami. Po długiej przerwie Michalski dobrze zaczał wreszcie zaczął (5,40), ale inni też skakali dobrze - Lisek, Wojciechowski i Sobera za pierwszym razem 5,50. Michalski zrezygnował z 5,50, ale niestety nie skoczył 5,55 i odpadł z rywalizacji o ME.

Wiadomo było, że do o Zurychu jedzie trójka pozostałych i stoczyli oni walkę o medale. Wygrał Sobera (5,60), a Wojciechowski i Lisek podzielili się srebrnym medalem, bo obaj zakończyli udział na 5,50 za taką samą ilością prób w całym turnieju.

Bardzo dobrze pobiegła w finale 400 m Iga Baumgart (BKS), która zajęła czwarte miejsce z najlepszym czasem w sezonie 53,06. Indywidualnie nie udało się minimum osiągnąć (52,35), ale może być pewna miejsca w sztafecie 4x400 m. Zmęczona była szósta w eliminacjach 200 m (24,41) i nie awansowała do finału.

Na 200 m obaj nasi zawodnicy zajęli 9 i 10. miejsce, czyli pierwsze i drugie poza finałem. Tomasz Kluczyński (Zawisza) osiągnął 21,44 (4. miejsce w swojej serii), a Mateusz Zagórski (MUKL Brodnica) - 21,42 (3. miejsce w swojej serii). Jakub Krzewina, obecnie Śląsk Wrocław, ale wychowanek LIUKS Kruszwica, nie miał sobie równych na 400 m, notując wynik bardzo dobry, równy swojemu tegorocznemu rekordowi życiowemu - 45,11. Jeszcze dwóch kolejnych zawodników przebiegło jedno okrążenie poniżej 46 sekund - Łukasz Krawczuk (Śląsk) - 45,65 i Rafał Omelko (AZS AWF Wrocław) - 45,66. Dla obu są to rekordy życiowe, które gwarantują miejsce w kadrze na ME w Zurychu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska