Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fuszerka na Piaskowej? Brakuje kilkunastu metrów chodnika

Anna Klaman
Przed znakiem chodnika nie ma. Jest z drugiej strony ulicy. Dlaczego nie z obu? W ratuszu twierdzą, że z oszczędności.
Przed znakiem chodnika nie ma. Jest z drugiej strony ulicy. Dlaczego nie z obu? W ratuszu twierdzą, że z oszczędności. Anna Klaman
Piaskowa jest po modernizacji. To był drugi etap przebudowy. Został jeszcze trzeci. Dlaczego przy łące piesi przechodzą na drugą stronę?

Przebudowaną drogę oddano do użytku kilka tygodni temu. Były odbiory techniczne. Nikt wtedy nie zauważył, że po jednej stronie ulicy brakuje chodnika. Chodzi o całkiem spory odcinek ulicy przy łące.

Chodnik, ale bez polbruku
Nie wygląda to dobrze. Z jednej strony chodnik jest, a z drugiej jest tylko piach. Polbruku nie ma, ale piesi mogą... tamtędy chodzić. Tak można by przynajmniej sądzić, sugerując się znakiem drogowym, który wskazuje przejście dla pieszych. Jest skierowany tylko na jedną stronę - właśnie tę od brakującego chodnika. Tak więc, idąc tamtędy, piesi dowiadują się, że mogą przejść na drugą stronę. - Samorządowcom i drogowcom chyba wszystko się pomyliło - mówi nasz rozmówca. - Jeżeli już ten znak postawili, to powinien być ustawiony w drugą stronę, tam, gdzie piesi rzeczywiście muszą teraz przechodzić na drugą stronę ulicy.

Zobacz także: Chodnik, na którym można orła wywinąć. - Boję się, że się przewrócę - mówi czytelniczka

Wielka hucpa
Czytelnik pyta, skąd te przeoczenia. Słyszał, że projektant chodnik przewidział na całej długości ulicy, ale dziwnym trafem go nie wybudowano. - To przecież jakaś wielka hucpa - mówi. - Jak się coś robi, to robi się to z głową. Skoro już wydali tak duże pieniądze, to powinni ulicę wybudować porządnie.

O wyjaśnienia poprosiliśmy wiceburmistrza Jana Gliszczyńskiego. Ten potwierdza, że chodnika nie ma. - Nie ma go, bo w tym miejscu go nie chcieliśmy - mówi. - Tak, na rysunku projektowym projektant pociągnął kreskę, uznając, że chodnik powinien być na całości. Ale w pozostałych dokumentach projektowych już chodnika nie ma, bo sprostowaliśmy nasze zamówienie. Gdy ogłaszaliśmy przetarg, było już wiadomo, że tego chodnika tam nie będzie. Nie był objęty zamówieniem.

Gliszczyński nie widzi problemu w tym, że piesi mają teraz przechodzić na drugą stronę ulicy. - Nic się nie stanie, jeżeli przemaszerują sobie tam spacerkiem - mówi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska