Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstał Automobilklub Chojnicki. Możesz do niego dołączyć!

Maria Eichler
Od lewej: Tomasz Surowiec, Jordan Rolbiecki i Marek Skajewski są dumni, że ich stowarzyszenie jest już skonfederowane w Polskim Związku Motorowym
Od lewej: Tomasz Surowiec, Jordan Rolbiecki i Marek Skajewski są dumni, że ich stowarzyszenie jest już skonfederowane w Polskim Związku Motorowym Maria Eichler
Kochają stare autka, chcą je promować i edukować chojniczan w dziedzinie bezpiecznej jazdy. Marzą też o muzeum motoryzacji.

Tak jak zapowiadał jakiś czas temu, tak zrobił - Jordan Rolbiecki, inicjator pierwszego w Chojnicach zlotu starych samochodów, doprowadził do powstania stowarzyszenia Automobilklub Chojnicki. Jest w nim już 22 członków, a oprócz prezesa, którym oczywiście został Rolbiecki, w zarządzie zasiadają Tomasz Surowiec i Marek Skajewski.

Jeśli chcecie na bieżąco śledzić wydarzenia z życia Automobilklubu Chojnickiego, możecie wejść na Facebooka - facebook.com/akchojnicki. Tam też kontakt z członkami stowarzyszenia, które jest już przyjęte do Polskiego Związku Motorowego.

A jak dotąd największym marzeniem i na razie tylko marzeniem jest stworzenie w Chojnicach muzeum motoryzacji. Sami jeszcze nie wytropili jakiejś lokalizacji, ale podkreślają, że jak tylko okazja wpadnie im w ręce, to na pewno będą próbowali je urządzić. - Do tego jest potrzebne zadaszone, zamykane miejsce, im większe, tym lepsze - mówi Jordan Rolbiecki. - Bo przecież muszą się tam zmieścić eksponaty, czyli stare autka.

A jest ich sporo i to różnych marek - syrenki, mercedesy, komarki, moskwicze, skody, warszawy, maluchy, jeden nawet wyprodukowany w Brazylii w bardzo nietypowym kolorze...Są jeepy i ford mustang, który niedawno dostał nagrodę publiczności w Tucholi, a jego właścicielem jest Marcin Góra. - Z polskich mamy wszystko - śmieją się klubowicze. - Polonezy i fiaty też, a najstarszym autem w naszych zbiorach jest ford popular z 1943 r.

Plany na najbliższą przyszłość to urządzenie podobnego zlotu jak przed rokiem, tyle że może trochę wcześniej, a nie w październiku. Poza tym na pewno będą regularne spotkania członków, bo choć nie mają własnej siedziby, to przecież można zajechać na parking i tam pogawędzić...

W przyszłości chcą promować bezpieczne poruszanie się na drogach i pomagać ofiarom wypadków. - Trzeba też pomyśleć o najmłodszych - dopowiada Tomasz Surowiec. - Zrobić dla nich imprezę, na przykład na gokartach i od małego uczyć bezpiecznej jazdy, żeby wiedzieli, że jak przesiądą się na skutery czy quady, to trzeba umieć jechać.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska