Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korki nad morze. Przez bramki

Alicja Wesołowska [email protected]
Infografika obrazuje ile aut skorzystało z całej autostrady A1 na odcinku Rusocin-Czerniewice
Infografika obrazuje ile aut skorzystało z całej autostrady A1 na odcinku Rusocin-Czerniewice INFOMOW
Kierowcy czekali kilkadziesiąt minut, by przejechać przez punkt poboru opłat. - Tylko karkówki nam brakowało - mówi pan Robert. - Bo grill był.

- Prawie 40 minut staliśmy w sobotę wieczorem w korku, wracając z Gdańska - opowiada Robert Wiśniewski, kierowca z Bydgoszczy. - Utknęliśmy przy punkcie poboru opłat w Nowej Wsi. Specjalnie pojechaliśmy autostradą, żeby jak najszybciej być w domu, bo podróż w taką pogodę to średnia przyjemność. No i nic z tego - bramki nas załatwiły. W pewnym momencie zaczęliśmy już żartować z innymi kierowcami, że tylko karkówki nam brakuje. Bo dachy samochodów były tak gorące, że mogły robić za grill.
Podobna sytuacja przytrafiła się naszej Czytelniczce z Torunia. Pani Anna stała w korkach w niedzielę - również jechała znad morza do Bydgoszczy. W punkcie poboru opłat stała ponad pół godziny.

Tymczasowe bramki, stały kłopot
Dlaczego doszło do takiej sytuacji? Punkt poboru opłat w Nowej Wsi z trzema pasami wjazdowymi i sześcioma zjazdowymi został wybudowany jako rozwiązanie tymczasowe.
Docelowo miał zostać zlikwidowany po otwarciu dalszych odcinków autostrady A1 w kierunku Łodzi. Tak się jednak nie stanie, bo kilka miesięcy temu Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zmieniło koncepcję poboru opłat na autostradach. Szczegóły mają być znane do końca tego roku.

W efekcie jednak dodatkowe bramki na zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad odcinkach autostrad nie zostaną zbudowane. A co za tym idzie - punkt poboru opłat w Nowej Wsi będzie musiał obsługiwać rosnące natężenie ruchu bazując na wjazdach i zjazdach, które miały być rozwiązaniem tymczasowym.

Na szczęście są szanse, że to się zmieni. - Rozpoczęliśmy prace zmierzające do zwiększenia przepustowości punktu poboru opłat w Nowej Wsi - mówi Anna Kordecka, rzeczniczka prasowa spółki Gdańsk Transport Company, operatora odcinka autostrady na odcinku Toruń-Gdańsk. - W planach jest rozbudowa istniejącego placu o jedną bramkę wjazdową oraz dwie wyjazdowe. Obecnie trwają prace projektowe. Planowany termin oddania do użytku nowych bramek to koniec 2015 roku.
Dodatkowo GTC prowadzi rozmowy z GDDKiA - chce kupić grunty pod dalszą rozbudowę punktu w Nowej Wsi.

Zobacz także: Ruszył remont Ronda Bernardyńskiego w Bydgoszczy: Pierwszy dzień tygodnia i od razu w korkach [zdjęcia]
A jest o czym rozmawiać, bo tylko w ostatni weekend na trasie Toruń - Gdańsk autostradą przejechało prawie 200 tysięcy samochodów, autobusów i motocykli. Najwięcej, ok. 68 tysięcy - w sobotę. To prawie dwa razy więcej, niż na co dzień poza sezonem i o 18 tysięcy więcej, niż zwykle w wakacje. Czas oczekiwania kierowców na bramce wynosił ok. 45 minut.

To nie pierwsza taka wpadka - w długi czerwcowy weekend sytuacja wyglądała podobnie, choć GTC wcześniej, w maju, zapewniała, że poszuka rozwiązania problemu

Sposób na korki? Ulotki, internet i telefon
Tymczasem do końca roku jeszcze sporo czasu - jak do tej pory mają sobie radzić kierowcy? GTC proponuje kierowcom... ulotki informujące o spodziewanym natężeniu ruchu na autostradzie.
- Na stronie internetowej autostrady można też zobaczyć aktualny stan ruchu na bramkach w Rusocinie - mówi Anna Kordecka. - Sprawdzamy także możliwości techniczne instalacji kamer w Nowej Wsi. Ponadto informacje o utrudnieniach wyświetlane są na znakach i pojawiają się na bramkach wjazdowych na podajnikach do biletów oraz na naszym profilu na Twitterze.

Dodatkowo w wakacje czynna jest infolinia. Działa także w weekendy (w godzinach 8-20). Konsultanci odpowiadają tylko na pytania dotyczące aktualnych warunków ruchu drogowego na autostradzie - w tym na pytania o przewidywany czas oczekiwania przy bramkach.

Co na to kierowcy? - Dobrze, że są jakieś akcje informacyjne, ale one nie załatwią sprawy - ocenia pan Robert. - Nie każdy kierowca ma pod ręką smartfon, żeby sprawdzić obłożenie trasy. I nie chodzi przecież o to, żeby informować o korkach, ale by je rozładować. Chciałbym móc latem pojechać do Gdańska i nie martwić się, że utknę przy bramkach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska