Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znowu próbują oszukiwać na "wnuczka"

Damian Klich
W jednym przypadku starsza pani zorientowała się za późno, że to nie wnuczek do niej dzwoni, tylko oszust. Została okradziona na kilkadziesiąt tysięcy złotych
W jednym przypadku starsza pani zorientowała się za późno, że to nie wnuczek do niej dzwoni, tylko oszust. Została okradziona na kilkadziesiąt tysięcy złotych archiwum
Oszuści-wnuczkowie znowu wyłudzają pieniądze. Najbardziej narażone są osoby starsze. - Dawno już nie było tylu prób oszukania seniorów tą metodą, co w ostatni czwartek 24 lipca - mówi Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.

- Musieliśmy interweniować aż siedem razy! Siedem przestępstw tego typu, jednego dnia należy do rzadkości. Poza tym długo nie mieliśmy zgłoszeń w tej sprawie. I to niestety uśpiło czujność mieszkańców Bydgoszczy. W jednym przypadku starsza pani zorientowała się za późno, że to nie wnuczek do niej dzwoni, tylko oszust. Została okradziona na kilkadziesiąt tysięcy złotych - informuje Przemysław Słomski.

Przeczytaj także: **

Metodą "na wnuczka" wyłudził 12,5 tysiąca złotych

**

Wciąż za mało?

Media, a także policja, co jakiś czas informują, jak ustrzec się przed sprytnymi oszustami. Czasami jednak takie próby się udają. Dlaczego? - Na oficjalnej stronie internetowej policji zamieszczone są wszelkie przydatne porady odnośnie oszustw metodą "na wnuczka". Jednak bardzo często seniorzy nie mają dostępu do internetu. A nie zawsze również są stałymi odbiorcami mediów. My staramy się do nich dotrzeć, ale nie zawsze jest to możliwe. Całkiem niedawno, nasze oddziały terenowe rozesłały do wielu spółdzielni i administracji mieszkaniowych, broszurę z przydatnymi informacjami, jak nie dać się oszukać - twierdzi rzecznik policji.

- Tak, otrzymaliśmy od policji krótki poradnik. - mówi Magdalena Marszałek, rzecznik ADM. - Został on udostępniony na stronie internetowej ADM-u, a także wywiesiliśmy informacje w gablotach Rejonu Obsługi Mieszkańców. Mamy nadzieję, że to skutecznie udaremni oszustom wyłudzanie pieniędzy.

Co robić, gdy dzwoni "wnuczek"?

O czym należy pamiętać, aby nie dać się oszukać? - Przede wszystkim, kiedy odbieramy telefon od rzekomego wnuczka, należy się upewnić czy wszystko w jego głosie nam pasuje? Czy nie mamy wątpliwości, że głos w telefonie to na pewno członek naszej rodziny? Jeśli wątpliwość jest, powinna nam się włączyć lampka kontrolna. Gdy poprosi o pieniądze - wówczas już nie powinniśmy mieć złudzeń i niezwłocznie, po skończonej rozmowie, zadzwonić na policję, a my się tym odpowiednio zajmiemy - radzi Przemysław Słomski.

Coraz więcej metod

Pomysłowość złodziei nie zna granic. Metoda "na wnuczka" nie jest już jedyną, jaką mają do dyspozycji oszuści. Pojawiły się inne. Na przykład "na policjanta". Co wtedy zrobić? Gdy ktoś mówi, że jest policjantem, należy go zapytać: "z jakiego komisariatu dzwoni?", "kto jest jego przełożonym?" - to najczęściej zbija przestępców z tropu.

- Jednak takich przypadków nigdy nie da się do końca wyeliminować. Oszuści czasami próbują do skutku, modyfikując powyższe metody i czyhają na empatię starszych ludzi - puentuje rzecznik KWP w Bydgoszczy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska