Gmina Tuchola. Śmieci w Bladowie pod pełną kontrolą

Prezeska Przedsiębiorstwa Komunalnego w Tucholi Małgorzata Oller podpisała umowę na rozbudowę i modernizację składowiska odpadów w Bladowie. - Koszt tej inwestycji to 17,2 mln złotych netto - mówi Oller. - Zakończenie robót planujemy na koniec marca przyszłego roku.

Jak tłumaczy prezeska przedsiębiorstwa, które zarządza gminnym składowiskiem, inwestycja jest konieczna, ponieważ przepisy unijne regulujące zagospodarowanie odpadami wymuszają unowocześnienie go.
Regionalną Instalację Przetwarzania Odpadów Komunalnych wykona firma "Limba" z Warszawy. Firma zobowiązała się tak prowadzić roboty, aby na bieżąco składowisko sprawnie funkcjonowało, a oprócz tego połączą wszystkie urządzenia, które już działają, i podłączą do nowych. Roboty, które będą prowadzone, nie mogą zakłócać bieżących prac i odbioru śmieci. - Wiadomo, że utrudnienia będą, ale i nasi pracownicy, i wykonawca muszą się dostosować, tak mamy w umowie - tłumaczy Oller.

W ramach inwestycji będzie zrobiona nowa kwatera na składowanie odpadów, sortownia odpadów komunalnych i kompostownik na bioodpady z odpowiednim placem na odpadki dojrzewające.

- Musi się zdecydowanie zmniejszyć ilość śmieci i odpadów trafiających na kwatery. Czyli, wszystko co można posortować i odzyskać oraz biologicznie przetworzyć, tak aby było obojętne dla środowiska naturalnego - dodaje Oller.

Składowisko będzie obsługiwało odbiorców śmieci z powiatu tucholskiego i sępoleńskiego. - Gdybyśmy nie unowocześnili składowiska w Bladowie, musielibyśmy wozić odpady do Świecia lub Grudziądza. Nowy Dwór jest bliżej, ale to inne województwo i nie możemy korzystać - dodaje prezeska. - Zwiększymy również zatrudnienie, czyli jeszcze jeden pozytywny aspekt tej inwestycji.

Docelowo składowisko w Bladowie będzie unieszkodliwiać 25 tys. ton rocznie. - To nam wystarczy, wcześniej ustalaliśmy, konsultowaliśmy i powinniśmy obsłużyć dwa powiaty. W Nowym Dworze na przykład unieszkodliwiają 40 tys. ton rocznie - mówi prezeska.