Wieś rozwija się w szybszym tempie niż miasta

Łysomice są na 42. miejscu ogólnego krajowego rankingu. Mamy i inne powody do zadowolenia, ale niewiele. Spółka Curulis Doradztwo Samorządowe pierwszy raz przygotowała ranking, w którym pokazuje zmiany wynikające z sposobu zarządzania gminą, a nie z jej położenia, czerpania profitów z zasobów naturalnych itp.

Raport obejmujący kadencję 2010-2014 ma być odpowiedzią na pytanie, jak wyróżnić samorządowców, którzy realnie wpłynęli na rozwój jednostek, niezależnie od tego, czy na ich terenie znajdują się wielkie przedsiębiorstwa czy grunty rolne?

Liczy się jakość, a nie dary natury

- Chcieliśmy pokazać jakość zarządzania w danej jednostce, na co ma wypływ władza, a nie to, co dała natura - mówi Mateusz Klupczyński, prezes zarządu spółki Curulis.

Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!

Do raportu ujęto wszystkie gminy i miasta na prawach powiatu. W sumie 2479 jednostek w tym 66 miast na prawach powiatu. Gminy zaś podzielono na kilka kategorii: turystyczne (44 gminy), przemysłowo-usługowe (467) oraz rolnicze (1902). Te ostatnie jeszcze podzielono w zależności od dochodów budżetowych na głowę mieszkańca (do 2800 zł, między 2800 a 3300 oraz powyżej 3300 zł na osobę).

Cztery razy brali ich pod lupę

Każdą gminę sprawdzono w wymiarze finansowym, rozwoju gospodarczego, infrastruktury i jakości życia. Aby zająć wysokie miejsce w rankingu, gmina musiała wysoko wypaść w każdym zakresie. - Wyniki nas zaskoczyły - nie ukrywa Mateusz Klupczyński. - Nie było jednostki, która w każdej dziedzinie stałaby wysoko, na przykład w pierwszej pięćdziesiątce. Zwycięscy plasowali się wśród pierwszych dwustu gmin. Przypomnę, że badaliśmy ponad 2 tysiące.

Najczęściej zdarzało się, że jeśli gmina było wysoko pod względem finansowych, rozwoju gospodarczego, to nie nadążała tam infrastruktura, jakość życia mieszkańców. W tym wymiarze (jakość życia) pod lupę wzięto m.in.: zmianę liczby ludności, miejsca w żłobkach i przedszkolach, liczbę uczniów w podstawówkach i gimnazjach przypadających na jeden komputer w szkole, zmiana liczby książek w bibliotece, zmiana liczby gospodarstw domowych otrzymujących świadczenia socjalne.

Jak wypadliśmy na tle kraju?

Mamy powody do zadowolenia w poszczególnych dziedzinach. W wymiarze "Największe zmiany w potencjale gospodarczym" Lubanie znalazło się na 8. miejscu gmin przemysłowo-usługowych, Świedziebnia - na 6. miejscu wśród gmin rolniczych z dochodem 2800-3300 zł na głowę mieszkańca, a wśród gmin w dochodem powyżej 3300 zł króluje Chrostkowo!

Pod względem tempa rozwoju infrastruktury w kategorii gminy turystyczne jest Ciechocinek, wśród gmin przemysłowo-usługowych - Osielsko, a z miast na prawach powiatu - Toruń. Wszystkie na 9. miejscu w swojej kategorii.

Jakość życia się poprawia

Wiele też się zmieniło pod względem jakości życia. Wśród gmin rolniczych o dochodach budżetowych 2800-3300 zł w pierwszej dziesiątce sklasyfikowano aż trzy: Rogowo (3. miejsce), Zbiczno (7), Dobre (9). Wśród gmin o dochodach powyżej 3300 zł na mieszkańca jest Cekcyn (3. miejsce). Pierwszy zaś jest Kurzętnik z powiatu nowomiejskiego.

Raport zawiera też ostateczne podsumowanie każdej gminy i jej miejsce wśród blisko 2,5 tysiąca innych, już bez podziału na kategorie i dochody. Jeśli przyjrzeć mu się bliżej, to w rubryce "Jakość życia" na 15. miejscu jest Rogowo, na 20. - Cekcyn, 24.- Zbiczno, 36. - Dobre.

W obszarze gospodarczym Chrostkowo jest na 6. miejscu a Świedziebnia na 9. W ostatecznym, ogólnym rankingu, zbierającym poszczególne osiągnięcia, w pierwszej trzydziestce nas nie ma. Liderem są Łysomice - 42. pozycja. Jak widać, największe zmiany wcale nie zachodziły w największych miastach.