Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: Policjanci, o których się nie mówi

Lech Kamiński
Alicja Wesołowska, autorka dzisiejszego komentarza "W samo południe"
Alicja Wesołowska, autorka dzisiejszego komentarza "W samo południe" Lech Kamiński
Toruńscy policjanci dzisiaj świętują. Oficjalnie mają się czym chwalić: od lat powoli, ale systematycznie spada liczba wypadków i zabitych na drogach regionu. A nieoficjalnie?

Statystyki ukazują: w 2013 w całym województwie zginęło 179 osób, rok wcześniej - 222. W Toruniu było mniej wypadków i ofiar na drogach. Dodatkowo w całej Polsce rośnie (choć powoli) zaufanie społeczne do policji.

To ostatnie może dziwić, zwłaszcza w kontekście toruńskich policjantów, którzy nie mieli w tym roku najlepszej prasy. Styczeń rozpoczął się doniesieniami o Bartoszu P., funkcjonariuszu, który najpierw po pijanemu spowodował wypadek, a potem próbował zrzucić winę na znajomego.

Niedługo później sąd ukarał dwóch mundurowych, którzy wypłacali sobie pieniądze z zepsutych bankomatów. Wiedzieli, że sprzęt wydaje im za dużo gotówki, ale nie mieli zamiaru zwracać bankowi "gratisu", który dostali.

W kwietniu Wojciech Z., 33-letni policjant został oskarżony o przekręty przy parkowaniu na Starówce. Przez pół roku używał fałszywych tablic rejestracyjnych i parkował za darmo w samym centrum miasta. W czerwcu dyscyplinarkami ukarano trzech mundurowych, którzy nie dopilnowali oskarżonego o zabójstwo mężczyzny. Oskarżony wyskoczył z siódmego piętra toruńskiej komendy.

Czytaj także: Nie żyje nożownik, który zabił Jacka R. wyskoczył z okna toruńskiej komendy [zdjęcia]

Ale w toruńskim garnizonie służy ponad sześciuset policjantów. Gazety i telewizje głośno informują o czarnych owcach, ale mało kto zwraca uwagę na pozostałych. Czasem wspomni się o kryminalnych, gdy ich mrówcza praca pozwoli znaleźć zabójcę. Z rzadka zauważy się pracę mundurowych z patrolówki - gdy złapią uciekiniera albo uspokoją awanturników na Starówce. Prawie nikt nie docenia tych od logistyki czy dzielnicowych. A przecież to w dużej mierze od nich zależy nasze bezpieczeństwo: od tych setek ludzi, którzy codziennie żmudnie wykonują swoją pracę.

Zobacz także: Oto top lista przestępców z Torunia [zdjęcia]

Muszą użerać się z agresywnymi domownikami, tropić drobnych złodziejaszków, a przy tym wypełniać tony papierków (tak, tak, policjanci również miewają serdecznie dosyć własnej biurokracji). Codziennie pod telefonem, codziennie w gotowości, czasem kosztem własnego wolnego czasu. ("Co na to rodzina? Przyzwyczaili się już, że służba nie drużba" - mówili dzielnicowi z plebiscytu "Pomorskiej") Niektórzy z nich nadal uparcie twierdzą, że lubią swoją pracę. Bo wybrali ją, żeby pomagać ludziom i to jest dla nich najważniejsze.

I właśnie takim policjantom z okazji ich święta życzę wszystkiego najlepszego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska