Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna zginął w Bieszczadach uderzony piorunem. Gdzie się skryć przed burzą?

Łukasz Ernestowicz
Tarnica to najwyższy szczyt w Bieszczadach. Oblegany przez turystów. W tym rejonie często gwałtownie zmienia się pogoda
Tarnica to najwyższy szczyt w Bieszczadach. Oblegany przez turystów. W tym rejonie często gwałtownie zmienia się pogoda Przemysław Decker
Dla 61-letniego Marka B. to była ostatnia wspinaczka górska. Jak się wczoraj okazało nieszczęśnik, w którego uderzyła błyskawica na szczycie Tarnica, pochodził z naszego regionu. Mieszkał w Toruniu.

- Zgłoszenie o wypadku otrzymaliśmy o godz. 12.25 - relacjonuje Jakub Dąbrowski, dyżurny ratownik bieszczadzkiego GOPR-u. - Na miejscu byliśmy o 13.10. Zastaliśmy porażonego turystę, którego reanimowali inni wspinacze.

Czytaj: Turysta zabity przez piorun w Bieszczadach był z naszego regionu

Ratownicy przejęli nieprzytomnego 61-latka. O 13.30 przyleciał śmigłowiec z lekarzem. Niestety, reanimacja nie przyniosła skutku. 17 minut później stwierdzono zgon.
Zarówno w czwartek, jak i wczoraj w Bieszczadach panowały trudne warunki pogodowe. Było pochmurno. Nad górami w tym rejonie przechodziły burze.

Przeżył uderzenie błyskawicy w Tatrach
Nie zawsze uderzenie pioruna jest śmiertelne w skutkach. Zdarza się, że osoby, które dotknęła błyskawica wychodzą z tego bez szwanku.

- Byłem latem z grupą młodzieży w Tatrach. Schodziliśmy ze Świnicy w kierunku przełęczy Zawrat - opowiada Lech Flaczyński, grudziądzki podróżnik, taternik i alpinista. - Niespodziewanie zmieniła się pogoda i nadciągnęły chmury. Z nieba spadł grad i deszcz. Nagle poczułem, jak włosy stają dęba na mojej głowie, a chwilę potem poczułem potężne uderzenie. Jakby ktoś walnął gumowym młotem w mój kask.

To było uderzenie pioruna. Lech miał szczęście. Uratował go kask, który był izolowany paskami od głowy. Ładunek spłynął po nim, a dalej po mokrej kurtce do ziemi. Jeden z jego podopiecznych, który stał najbliżej, dostał rykoszetem. Piorun wypalił dziurę w jego

koszulce i oparzył plecy.
Jak zachować się, kiedy widzimy w górach nadciągającą burzę? - Najlepiej unikać wierzchołków, grani, drzew i jak najszybciej schodzić - dodaje Flaczyński. - Nie chować się pod ścianami i w zagłębieniach. W kryzysowym momencie odsunąć od siebie metalowy sprzęt wspinaczkowy.

Nie daj się zaskoczyć na wodzie
A co robić, kiedy błyskawice zaskoczą nas na jeziorze? - Najlepiej w ogóle nie dopuścić do takiej sytuacji. Przed wypłynięciem łodzią lub jachtem trzeba zapoznać się z prognozą pogody i jeśli jest niekorzystna pozostać na lądzie - radzi Piotr Czarnecki, instruktor żeglarstwa. - Jeśli widzimy zbliżającą się chmurę burzową, kierujemy się na ląd. Do przystani, brzegu, lub nawet w trzciny. W kryzysowej sytuacji, na jachcie można zamknąć się w kabinie i przeczekać uderzenia piorunów. a

Gdzie się skryć przed burzą i piorunami?
- Najbezpieczniejszym schroniem podczas burzy jest budynek wyposażony w instalację odgromową, tzw. piorunochron. W przypadku uderzenia ładunek spłynie drutem do ziemi.
- Jeżeli nie możemy skryć się w domu, lub mieszkaniu, schowajmy się do auta. To również bardzo bezpieczne miejsce całkowicie chroniące przed wyładowaniami. Błyskawica uderzy w karoserię nie wyrządzając szkód i również spłynie do ziemi. Auto nie powinno stać jednak w pobliżu drzew, z których mogą spaść konary. Piorunów nie powinniśmy się też obawiać podczas lotu dużym samolotem.

- Przebywając na otwartej przestrzeni trzeba koniecznie poszukać zagłębień w terenie. Piorun z większym prawdopodobieństwem uderzy w szczyty pagórków. Na płaskim terenie najlepiej kucnąć ze złączonymi nogami. Bezwzględnie trzeba wyłączyć telefon oraz inne urządzenia elektroniczne. Nie wolno kryć się pod drzewami, latarniami czy wieżami.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska