Wda Świecie - Gedania Gdańsk 6:2 (5:0)
Bramki: Radosław Mik 2 (27, 44), Damian Meyer (9), Fabian Chabowski (16), Łukasz Wenerski (35), Maciej Rożnowski (56) oraz Przemysław Bocheński 2 (61, 74).
Wda 1. połowa: Zapała - Witucki, Kocieniewski, Urbański, Meyer - Brzeziński, Wenerski - M. Kot, Czerwiński, Chabowski - Mik.
Wda 2. połowa: zawodnik testowany 1/70. Semrau - Kocieniewski, Witucki, Urbański, zawodnik testowany 2 - Rożnowski, Moranowski - Andrzejewski, zawodnik testowany 3, Kardas - Cylc.
W pierwszych 45 minut w zespole gospodarzy zagrali wyłącznie zawodnicy, którzy grali wiosną w III lidze. Wda posiadała dużą przewagę. Gdańszczanie tylko dwa razy poważniej zagrozili bramce Łukasza Zapały. Wynik otworzył w 9. min. Damian Meyer wykorzystując znakomite podanie Bartosza Czerwińskiego. Po chwili powinien być remis, ale napastnik Gedanii minimalnie się pomylił lobując Zapałę. Ta sytuacja zemściła się na przedstawicielu V ligi pomorskiej w 16. min., gdy na 2:0 podwyższył Fabian Chabowski (po asyście Grzegorza Brzezińskiego). Trzeci gol padł po dośrodkowaniu z prawej strony Jakuba Wituckiego (trener Łukasz Jankowski próbuje go jako prawego obrońcę), a jego autorem był Radosław Mik. Bramka nr 4 to efekt współpracy defensywnych pomocników. Brzeziński świetnie zagrał do Łukasza Wenerskiego, a ten mając przed sobą bramkarza nie zmarnował okazji. W 44. min. wynik do przerwy ustalił Mik, choć goście reklamowali wcześniej pozycję spaloną Bartosza Czerwińskiego. Sędziowie byli innego zdania.
W przerwie trener Wdy Łukasz Jankowski dokonał 8 zmian wpuszczając juniorów oraz trzech zawodników testowanych. Na placu gry zostali tylko Kocieniewski, Witucki i Urbański, choć ci dwaj pierwsi zamienili się pozycjami. Więcej z gry wciąż mieli świecianie. Bramkarza gości próbowali zaskoczyć Maciej Rożnowski, Dawid Cylc, zawodnik testowany 3 i Adam Kardas, ale bezskutecznie. W 56. min., po prostopadłym podaniu Kardasa w sytuacji sam na sam z golkiperem piątoligowca znalazł się Rożnowski. Młody pomocnik nie zmarnował "setki" i było 6:0. W ostatnich 30 minutach zawodnicy z Gdańska zdołali zmniejszyć rozmiary porażki. Dwukrotnie błędy zmęczonych stoperów Wdy wykorzystał Przemysław Bocheński. Miejscowi też mieli jeszcze klarowne sytuacje. Rożnowski trafił w poprzeczkę. Z kolei gola Cylca nie uznali sędziowie dopatrując się spalonego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]