Na spotkaniu handlarzy i restauratorów z władzami miasta nie brakowało emocji, a lista skarg pod adresem prowadzonych prac w obrębie Starego Miasta była długa. Głównym zarzutem były zbyt krótkie godziny pracy robotników przy ul. Batorego i Jezuickiej. - Przez dwa tygodnie notowaliśmy, o której kończą pracę - mówiła Sylwia Brzuska ze Starej Mydlarni. - Zwykle była to godz. 14, czasami zdarzało się, że 14.30. Czy kontrolują to państwo w jakiś sposób?
- To nieprawda - odpowiadał Marek Dembowy z PPU Affabre wykonawcy robót. - Jestem na miejscu budowy codziennie i wiem, że pracownicy są tam znacznie dłużej.
- Wrażenie może być mylne, ponieważ współpracujemy z firmami, które mają swoje harmonogramy - tłumaczył Tomasz Szymański, zastępca dyrektora ZDMiKP. - Ulice są wąskie, dlatego może pracować na raz tylko jedna ekipa.
Skok przez rynnę
Problemem jest również umożliwienie dojścia do sklepów i restauracji mieszących się przy rozkopanych uliczkach. - Przez kilka dni w ogóle nie było możliwości, aby do nas wejść - zarzucała Brzuska. - Położono tylko jakąś paletę, a my musieliśmy skakać przez wystającą rynnę. Tylko osoba bardzo wysoka nie miała z tym kłopotu.
Kolejnym problemem są dostawy towarów. - Dlaczego wszystko zamknęliście jednocześnie? - pytała Anna Tarczyńska z księgarni przy ul. Jezuickiej. - Niech pan spróbuje nosić do nas książki z Przyrzecza. Kilka lat temu również byliśmy odcięci z powodu gruntownego remontu Wełnianego Rynku.
- Do końca grudnia musimy zamknąć i rozliczyć cały projekt - wyjaśniał Łukasz Niedźwie-cki, zastępca prezydenta miasta. - Jeżeli nie dotrzymamy terminów stracimy dofinansowanie ze środków unijnych. Gdybyśmy mieli więcej czasu podzielilibyśmy inwestycję na więcej niż 7 etapów.
Zobacz także: Protest w Bydgoszczy. Przyszli z taczką po szefa NFZ! [wideo, zdjęcia]
Odszukać drogę na wyspę
Zebrani zwrócili także uwagę na brak informacji dla chcących dostać się ze Starego Rynku na Wyspę Młyńską. Zamknięty już od miesiąca jest bowiem mostek nad Młynówką. - Tłumy kręcą się teraz wzdłuż ul. Niedźwiedziej i próbują przejść na drugą stronę - zauważył Edward Syka ze Stowarzyszenia Bydgoska Starówka. - Do tego Przyrzecze jest codziennie zakorkowane, a wystarczyłoby wywiesić jakąś informację.
Co na to ratusz? - System, który będzie informował turystów jest już w trakcie realizacji - odpowiadał Niedźwiecki.
Czekając na znaleziska
Słychać było także głosy pytające o to, dlaczego prace prowadzone są w większości bez udziału maszyn. - Istnieje możliwość znalezienia archeologicznych pozostałości, dlatego musimy być bardzo uważni przy wszystkich robotach- mówił Szymański.
Ratusz zgodził się także na wyznaczenie osoby, która będzie odpowiedzialna za dialog między kupcami a urzędem miasta. Pojawią się również ulotki i banery informujące o utrudnieniach. Wszystkie prace mają zakończyć się do 30 listopada.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Grabowski, Zawodnik i Nowosielski zmniejszyli sobie żołądki. Ekspertka ostrzega
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA