Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Żninie zalało mieszkania i piwnice, woda zablokowała dojazd do posesji [relacja czytelnika]

(iwo)
Wodę trzeba też było wypompować z piwnicy budynku przedszkola przy ul. Janickiego. Na fot. strażacy na terenie przy przedszkolu.
Wodę trzeba też było wypompować z piwnicy budynku przedszkola przy ul. Janickiego. Na fot. strażacy na terenie przy przedszkolu. Iwona Woźniak
Od północy do teraz żnińscy strażacy mieli ponad 30 interwencji związanych ze skutkami burzy z ulewą, która nawiedziła nasze miasto. - Zgłoszenia cały czas napływają - mówi Marek Krygier, rzecznik KP PSP.

Najgorzej na Gnieźnieńskiej i Żeglarskiej

Interwencja strażaków była też potrzebna w żnińskiej kolejce, gdzie zalało tory.
Interwencja strażaków była też potrzebna w żnińskiej kolejce, gdzie zalało tory. Iwona Woźniak

Interwencja strażaków była też potrzebna w żnińskiej kolejce, gdzie zalało tory.
(fot. Iwona Woźniak)

Do akcji, oprócz jednostek PSP, wyjeżdżają też OSP Żnin, Białożewin i Wawrzynki. Od rana na ulicach miasta widać było sporo samochodów strażackich, które przemieszczają się na kolejne, wskazane przez mieszkańców miejsca.
- Najgorzej było w nocy na Gnieźnieńskiej - relacjonuje Krygier. - Zalało mieszkanie, niezbędne okazało się wyniesienie mebli i reszty wyposażenia.

Zdarzenie tak zrelacjonował nam Kamil Grochowalski, mieszkaniec Gnieźnieńskiej 18: - Dzisiaj podczas ostrej burzy około godziny 1.00 działały straże pożarne, które wypompowywały wodę z całego naszego podwórka. Sąsiedzi mają całe mieszkanie zalane - wynosili wodę wiadrami, u nas dach zerwało i mieszkanie też nam zalewa. Woda ciurkiem leci też na klatce schodowej.

- Zarówno tam jak i w wielu innych miejscach pompowaliśmy duże ilości wody. W pierwszej kolejności tam, gdzie jest zagrożenie dla budynków mieszkalnych - mówią strażacy.

Nie lepiej było dziś na ulicy Żeglarskiej. - W wyniku zalania drogi odcięte zostały trzy budynki mieszkalne. Nie było w ogóle dojazdu. Zwykłe samochody osobowe nie miały szans się przedostać. Woda stała na wysokości 45 centymetrów.

Wybijały szamba

Wodę trzeba też było wypompować z piwnicy budynku przedszkola przy ul. Janickiego. Na fot. strażacy na terenie przy przedszkolu.
Wodę trzeba też było wypompować z piwnicy budynku przedszkola przy ul. Janickiego. Na fot. strażacy na terenie przy przedszkolu. Iwona Woźniak

Wodę trzeba też było wypompować z piwnicy budynku przedszkola przy ul. Janickiego. Na fot. strażacy na terenie przy przedszkolu.
(fot. Iwona Woźniak)

Strażacy pracujący dziś całą noc mówią otwarcie: - Wszędzie czuć było fekalia, wybijały szamba. Instalacja deszczowa w wielu miejscach, co jest zabronione, wciąż jest podpięta pod zwykłą kanalizację. A przecież powinno to iść innymi rurami! Widać jednak, że jest to wciąż podpinane. Powinna być konkretna interwencja właściwych służb - wszyscy ci na dziko powinni być odpięci. Żnińskie wodociągi mają tu pole do popisu.

Wodę trzeba było wypompowywać także z budynków użyteczności publicznej. Strażacy pracowali m.in. przy żnińskim ratuszu oraz Przedszkolu Miejskim nr 2 przy ul. Kl. Janickiego.
Interwencja konieczna okazała się także w żnińskiej kolejce wąskotorowej, gdzie zalało tory.

Zobacz także: Woda zalała dworzec PKP w Bydgoszczy i... wyparowała [zdjęcia]

W Barcinie uderzył piorun

- Także tej nocy w Barcinie piorun uderzył w budynek mieszkalny - dodaje Marek Krygier. - Na szczęście oprócz uszkodzenia instalacji elektrycznej nic poważniejszego się nie stało.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska