Sześcioletni Miłosz z Bydgoszczy mistrzem szachowym! [zdjęcia]

Miłosz Murawski, uczestnik i podopieczny bydgoskiej fundacji "Wiatrak" został mistrzem Polski w szachowym turnieju przedszkolaków. Młody bydgoszczanin pokonał 27 rywali z całej Polski.
Najlepszy i najmłodszy
Szachowe mistrzostwa Polski w kategorii przedszkolaków odbyły się w miniony weekend w Łazach koło Koszalina. Spośród niemal 30 uczestników najlepszy okazał się Miłosz Murawski, który jest najmłodszym zawodnikiem sekcji szachowej Parafialnego Klubu Sportowego "Wiatrak".
- Dla naszej fundacji to duży zaszczyt. Bardzo cieszymy się z ogromnego sukcesu Miłosza. Jesteśmy z niego bardzo dumni. Zwłaszcza, że gra w szachy jest bardziej popularna wśród osób starszych. Młodzi raczej nie garną się do tego sportu, lecz Miłosz jest wśród nich jednym z wyjątków - powiedziała Katarzyna Hejda z działu promocji i marketingu fundacji "Wiatrak".

Zaczynał na "Polance"

Miłosz na zajęcia szachowe, odbywające się w Domu Jubileuszowym uczęszcza od pół roku. Towarzyszy mu w tym starsza siostra Natalia. Wcześniej młody bydgoszczanin miał styczność z królewską grą w przedszkolu "Polanka", które mieści się w Fordonie.
Chłopiec swój pierwszy turniej wygrał w ubiegłym roku, mając zaledwie pięć lat. W mistrzowskim turnieju nie dał szans swoim rywalom. Na dziewięć pojedynków wygrał osiem, wyprzedzając swoich przeciwników o cały punkt. Dumy z sukcesu syna nie kryją rodzice Milosza.

Zobacz także: Zdobywają medale. Dostali za to stypendia i nagrody [zdjęcia]

Sukces bez tradycji

- Jesteśmy niezwykle zadowoleni i dumni z sukcesu syna. Miłosz bardzo fascynuje się grą w szachy. Mnie także nauczył wszystkich zasad - powiedziała mama chłopca, Anna Murawska. Znamy jego możliwości i sami chcieliśmy by Miłosz wziął udział w tych mistrzostwach. Nie jesteśmy rodziną z tradycjami szachowymi. Mąż grywał nieco, gdy był młodszy. Nigdy jednak nie wiązał z tym przyszłości. Ten sukces cieszy nas zatem podwójnie - dodaje.

Jak mówi jeszcze pani Anna przepisy, dotyczące tych zawodów są bardzo wymagające.
- Miłosz podczas pojedynków mógł liczyć tylko na siebie. W kabinie, w której odbywały się gry był zamknięty z przeciwnikiem i sędzią. Nie mogliśmy zatem w żaden sposób pomagać. Pozostało jedynie ściskanie kciuków. On jednak poradził sobie doskonale. Kiedy wygrał zapanowała ogromna radość z sukcesu syna.
Drugie miejsce w mistrzostwach Polski zajął Maciej Wolak, reprezentujący Krakowski Klub Szachowy. I on kilkukrotnie brał również udział w zajęciach "Wiatraku". Na najniższym stopniu podium stanął Wojtek Borowik z Lublina. Wszystkim laureatom serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sportowych sukcesów.