MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Janusz Dzięcioł: - Sprawy GTBS-u nie odpuszczę obecnym władzom!

(PA)
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej u posła Janusza Dzięcioła był również obecny Edward Majewski z ul. Libelta, który wytoczył sprawę GTBS-owi o bezprawną sprzedaż kamienic: - Czekamy na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy w Sądzie Apelacyjnym.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej u posła Janusza Dzięcioła był również obecny Edward Majewski z ul. Libelta, który wytoczył sprawę GTBS-owi o bezprawną sprzedaż kamienic: - Czekamy na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy w Sądzie Apelacyjnym. Aleksandra Pasis
Parlamentarzysta grzmi: -Jeśli zostanę prezydentem, obiecuję że odpowiedzialni za transakcję sprzedaży bloków poniosą konsekwencje!

Nie milkną echa sprawy związanej ze zbyciem budynków przy ul. Libelta i Żeromskiego przez Grudziądzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.

Po tym jak Sąd Najwyższy wydał uchwałę, że sprzedaż była niedopuszczalna, głos zabrali radni PiS-u i Ruchu dla Grudziądza ("Pomorska" pisała o ich stanowisku we wtorkowym wydaniu), a dziś konferencję zorganizował poseł Janusz Dzięcioł. - To zupełnie absurdalna sytuacja, żeby mieszkańcy musieli spotykać się z władzami, które sami wybierali, na sali rozpraw sądowych - bulwersuje się parlamentarzysta.

Przeczytaj także: Poseł Dzięcioł: - Poproszę NIK o kontrolę w szpitalu w Grudziądzu

Winni? Prezydent i prezes GTBS-u

Według Janusza Dzięcioła odpowiedzialnymi za zbycie ośmiu kamienic przy ul. Libelta i Żeromskiego wraz z lokatorami są Robert Malinowski, prezydent Grudziądza i Kazimierz Piotrowski, prezes GTBS-u: - To oni dali zielone światło tej transakcji, mimo że alarmowano, że to bezprawne ! Pod aktami notarialnymi widnieją ich podpisy.

Sprawy nie zamiecie pod dywan

W świetle zbliżających się wyborów, w których o fotel włodarza Grudziądza ubiegać się zamierza Janusz Dzięcioł, liczy się on z tym, że w przypadku wygranej będzie musiał zmierzyć się z konsekwencjami trefnych decyzji jego poprzedników odnośnie GTBS-u. Chodzi o wypłatę ewentualnych odszkodowań obecnym właścicielom nieruchomości. - Zapewniam, że tej sprawy nie zamiotę pod dywan - zastrzega Dzięcioł.

Kuriozum

Poseł zabrał też głos w sprawie rezygnacji radnego niezależnego Jana Nogala z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej, po tym jak jego opinia o wykonaniu budżetu za 2013 r., w której zawarł m.in. dane dotyczące trudnej sytuacji szpitala, przepadła.

"Wygrała" natomiast druga, alternatywna przygotowana przez radnych PO, w której nie było słowa o długach lecznicy. (O tej sprawie "Pomorska" pisała w poniedziałek i środę).

- To, co się wydarzyło jest bulwersujące. Ukrywa się niewygodne fakty - podkreśla Janusz Dzięcioł. - Obecnie w komisji kontrolującej działalność prezydenta, wydawanie publicznych pieniędzy nie ma żadnego przedstawiciela opozycji. To kuriozum! -kwituje Janusz Dzięcioł

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska