Trenerzy po meczu Unibax - Unia. Od problemów do perfekcji [wideo]

Paweł Jąder, menedżer Unii Leszno: - Początek meczu układał się dla nas bardzo dobrze, trafiliśmy z przełożeniami i doitrzymywaliśmy kroku silnej drużynie z Toruniu. Potem jednak rywale poprawili swoje motocykle i nie mogliśmy nawiązać równorzędnej walki poza kilkoma wyścigami. Gratuluję drużynie toruńskiej, pojechała bardzo dobrze.

Trener Unibaksu Stanisław Chomski przyznał, że były początkowo problemy związane z wysoką temperaturą na stadionie. - Po laniu jakie Unia dostała tydzień temu na własnym torze spodziewałem się trudnego meczu. Staramy się przygotowywać taki sam tor na każdym meczu, ale przy plażowej temperaturze nie jest to proste. Mieliśmy problemy, ale cieszę się, że zawodnicy wiele ze sobą rozmawiali i wspólnie znaleźli rozwiązanie tego problemu. Z biegu na bieg lepiej startowali, inna sprawa, że nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiego szybkiego puszczania taśmy przez sędziego. Dzięki temu jednak musieliśmy zawodników Unii gonić na dystansie i kibice obejrzeli wiele ciekawych wyścigów. Cieszę się, że tak dobrze pojechali nasi juniorzy, dzięki którym budowaliśmy przewagę. Zdaje sobie sprawę, że zasługiwali na więcej jazdy. Trudno jednak wszystkim dogodzić, gdy jest tylu znakomitych żużlowców w składzie - dodaje szkoleniowiec.

Czy mecz rewanżowy tych drużyn za tydzień w Lesznie może zadecydować o play off? - Eksperci niech sobie liczą szanse, my mamy swoje cele. Na pewno jest to mecz z rodzaju najważniejszych, ale do każdego staramy sieęprzygotować maksymalnie. Zawodnicy mają swoje zobowiązania, trudno pomyśleć o wspólnej strategii przygotowań. Liczę jednak, że żuzlowcy utrzymają dyspozycję sportową i sprzętową także na rewanż w Lesznie. Wiemy, że w przypadku wygranej bramy do czwórki dla nas zostaną szeroko otwarte.

Trener Stanisław Chomski i Adrian Miedziński po meczu Unibax - Unia.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje