Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityka pod gniewkowską świątynią? - PO nie finansowała tego pikniku - zapewnia Adam Straszyński

(dan)
Wśród licznie przybyłych piknikowiczów dostrzeżono również Elżbietę Piniewską, kandydatkę do europarlamentu z listy Platformy Obywatelskiej.
Wśród licznie przybyłych piknikowiczów dostrzeżono również Elżbietę Piniewską, kandydatkę do europarlamentu z listy Platformy Obywatelskiej. nadesłane
W minioną wyborczą niedzielę w Gniewkowie sporo się działo. W kościele pw. św. Mikołaja i św. Konstancji odbyła się msza z okazji 25-lecia święceń kapłańskich prymasa Wojciecha Polaka. Arcybiskup osobiście uczestniczył w tym wydarzeniu.

W godzinach popołudniowych w przykościelnym ogrodzie odbył się festyn z okazji Międzynarodowego Dnia Rodzin zorganizowany przez ks. Tadeusza Krzymińskiego i Adama Straszyńskiego, jednego z kandydatów na burmistrza Gniewkowa. Wśród licznie przybyłych piknikowiczów dostrzeżono również Elżbietę Piniewską, kandydatkę do europarlamentu z listy Platformy Obywatelskiej.

W redakcji rozdzwoniły się telefony. Zaczęły przychodzić maile, głównie od sympatyków PiS-u. - Czy w czasie ciszy wyborczej kandydaci mogą uczestniczyć w tego typu wydarzeniach i prowadzić kampanię wyborczą? Z jakich pieniędzy został sfinansowany festyn rodzinny? Dlaczego nikt nie przyznał wprost, że była to impreza Platformy Obywatelskiej? Dlaczego wykorzystano prymasa dla celów politycznych? - pytano.

Skontaktowaliśmy się z Adamem Straszyńskim. Tłumaczy, że od dawna przygotowywał się do tego pikniku. Uzyskał patronat pary prezydenckiej - Anny i Bronisława Komorowskich oraz marszałka województwa Piotra Całbeckiego. Zapewnia, że nie jest członkiem Platformy Obywatelskiej. Przyznaje jednak, że ta partia jako pierwsza zadeklarowała, iż poprze go w wyborach na burmistrza.

Przeczytaj także: Prymas Wojciech Polak w Gniewkowie [zdjęcia]
- Platforma Obywatelska nie finansowała tego pikniku i nie dokładała się do niego. To ja pokryłem wszystkie koszty. Piknik okazał się wielkim sukcesem. Otworzył go sam prymas. Ludzie bawili się wspaniale. Jest mi więc bardzo przykro, że ktoś wyciągając polityczne kwestie próbuje zepsuć tę miłą atmosferę. Myślę, że robi to z zazdrości - komentuje Adam Straszyński.

Przyznaje, że na pikniku pojawiła się Elżbieta Piniewska. - Ten piknik był otwarty dla każdego. Pani Piniewska jest radną sejmiku. Tak ją przedstawiłem. Nie mówiłem, że jest kandydatką. Nie promowałem jej. Była przecież cisza wyborcza - zarzeka się.

Jego słowa potwierdza Elżbieta Piniewska. - Sama prosiłam pana Straszyńskiego, żeby nie wywoływano mnie do żadnych przemówień. Nie przemawiałam więc do narodu, ale było bardzo miło. Cieszę się zwłaszcza ze spotkania z prymasem. Przy okazji zaprosiłam go do Inowrocławia - opowiada. Przekonuje, że kandydat na europosła ma prawo brać udział w pikniku, nawet w dniu wyborów.

- Fakt, mogłabym zakryć twarz i udawać, że mnie tam nie ma, ale jeszcze nigdy tego nie czyniłam - podsumowuje z uśmiechem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska