Narkotykowa afera w Rypinie. 40-latka handlowała amfetaminą. Policja zapowiada kolejne zatrzymania

- Zazwyczaj zatrzymujemy 18-, 19-latków czy osoby, które mają po dwadzieścia kilka lat. A teraz zarzuty posiadania i handlu narkotykami usłyszała czterdziestoletnia kobieta - wyjaśnia aspirant Krzysztof Rogoziński, oficer prasowy rypińskiej komendy. I podkreśla: - Cóż, nawet nie przypominam sobie podobnej historii na naszym terenie. To ewenement.

- Nasi funkcjonariusze otrzymali informację, iż mieszkanka Rypina może być zamieszana w handel narkotykami - mówi rzecznik komendy powiatowej.

Rzeczywiście, podczas przeszukania, policja znalazła w jej piwnicy środki odurzające. A dokładnie - 40 gram amfetaminy, do tego woreczki strunowe oraz wagę elektroniczną. Wszystko wskazuje na to, że nielegalnym procederem parała się od dłuższego czasu. Na pewno od zeszłego roku.

Przeczytaj również: Prowadził w swoim domu plantację marihuany [zdjęcia]

- Tam, gdzie jest diler, jest zawsze i klient. Dlatego będą jeszcze inne zatrzymania - dodaje aspirant Rogoziński. Kryminalni zatrzymali dwie osoby, które zaopatrywały się u tej 40-latki. To mieszkańcy naszego powiatu. Usłyszeli już zarzuty posiadania środków odurzających.

Dilerce przedstawiono natomiast osiem zarzutów. Prokurator zastosował wobec niej poręczenie majątkowe oraz dozór policyjny. Znaczy to, że trzy razy w tygodniu kobieta musi meldować się na rypińskiej komendzie.

Przypomnijmy: w połowie miesiąca wpadł też 26-latek. Mieszkaniec powiatu płockiego wynajmował stancję w Toruniu, a został zatrzymany za dostarczanie narkotyków w okolicach Golubia-Dobrzynia. Efekt przesłuchania? Golubsko-dobrzyńska policja znalazła ukrytą pod stolikiem torbę. Towar był także w zamrażalce i w szafce. Kryminalni trafili na ponad 113 gramów marihuany, blisko 50 g amfetaminy i prawie gram haszyszu. Mężczyzna miał również dwie wagi elektroniczne, telefony komórkowe i nasiona konopi indyjskich.

Policjant na medal? Zgłoś kandydata do tytułu "Najpopularniejszy Dzielnicowy 2014"!