Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasprzak przegrał z bólem. Nie wystartuje w Tampere

(maz)
Krzysztof Kasprzak niedawno cieszył się z wygranej w Bydgoszczy i pozycji lidera cyklu Grand Prix
Krzysztof Kasprzak niedawno cieszył się z wygranej w Bydgoszczy i pozycji lidera cyklu Grand Prix Fot. Andrzej Muszyński
Krzysztof Kasprzak nie wystartuje w Grand Prix Finlandii. Ze startu zrezygnował po próbnych jazdach na piątkowym treningu.

- Tak już jest, że jak zaczynam dobrze jechać, zaliczam "dzwona" - narzekał Kasprzak. Trudno się dziwić, bo po fenomenalnym początku sezonu spowolnić go może uraz, jakiego nabawił się po upadku w II rundzie mistrzostw par w Landshut. Zerwał więzadło krzyżowe piszczelowe oraz krzyżowe przednie w lewym kolanie. Taka kontuzja wymaga leczenia operacyjnego i później kilkumiesięcznej rehabilitacji.

Trudna decyzja

Kasprzak nie zamierzał jednak odpuszczać. - Jestem twardym zawodnikiem i tak łatwo nie rezygnuję - zapowiadał przed wyjazdem. Po piątkowym treningu dał jednak za wygraną. Kontuzja dokuczała mu tak bardzo, że zjechał z toru i wycofał się z dzisiejszych zawodów.
- W czasie jazdy kolano dawało o sobie znać i nie było wyjścia. Trzeba było wycofać się z zawodów - napisał Kasprzak na twitterze.

Ta decyzja na pewno nie była łatwa. Kasprzak jest liderem klasyfikacji generalnej cyklu, nad najgroźniejszymi rywalami zdobył już kilkunastopunktową przewagę, co po dwóch rundach zdarza się rzadko. Teraz straci nie tylko szansę na powiększenie tej przewagi, ale najpewniej również pozycję lidera. Nie będzie uciekał, a rywale przecież pogoni nie odpuszczą. - Kasprzak ma sporą przewagę, ale my chcemy gonić. Będzie czuł, że jesteśmy tuż za jego plecami - już kilka dni temu zapowiadał Chris Holder.

Nie pojedzie na sto procent

Z problemami na zawody do Tampere pojechał również Darcy Ward, który ma kontuzjowane kolano. Z urazem startował już w GP w Bydgoszczy, pojechał też w lidze. Z dobrym wynikiem, ale niekoniecznie dobrym skutkiem dla zdrowia. Australijczykowi też przydałaby się operacja.
- W Tampere zobaczę, w którym miejscu jestem, ale nie spodziewam się wybitnego występu. Potem dam sobie dwa tygodnie, żeby zobaczyć jak to wygląda - zdradził w rozmowie z "Daily Echo".

Na zdrowie narzekają też inni. Andreas Jonsson doznał kontuzji kciuka w spotkaniu szwedzkiej Elitserien. Kenneth Bjerre pojechał na zawody zaledwie kilkanaście dni po operacji złamanego obojczyka. A taryfy ulgowej dla rekonwalescentów nie będzie. Pozostali zawodnicy zapowiadają walkę, zwłaszcza w czołówce.

Jeszcze przed wczorajszym treningiem wylosowano numery startowe na zawody
1. Greg Hancock (USA)
2. Jarosław Hampel (Polska)
3. Chris Harris (Wielka Brytania)
4. Troy Batchelor (Australia)
5. Matej Zagar (Słowenia)
6. Krzysztof Kasprzak (Polska)
7. Nicki Pedersen (Dania)
8. Joonas Kylmaekorpi (Finlandia)
9. Chris Holder (Australia)
10. Andreas Jonsson (Szwecja)
11. Niels Kristian Iversen (Dania)
12. Darcy Ward (Australia)
13. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
14. Kenneth Bjerre (Dania)
15. Fredrik Lindgren (Szwecja)
16. Martin Smolinski (Niemcy)

Wyścigi
1. Hancock Hampel Harris Batchelor
2. Zagar Pedersen Kasprzak Kylmaekorpi
3. Jonsson Iversen Holder Ward
4. Lindgren Bjerre Smolinski Woffinden
5. Woffinden Hancock Zagar Holder
6. Bjerre Jonsson Hampel Kasprzak
7. Iversen Lindgren Pedersen Harris
8. Batchelor Kylmaekorpi Ward Smolinski
9. Kasprzak Smolinski Hancock Iversen
10. Ward Zagar Lindgren Hampel
11. Kylmaekorpi Holder Harris Bjerre
12. Woffinden Batchelor Jonsson Pedersen
13. Pedersen Ward Bjerre Hancock
14. Hampel Woffinden Kylmaekorpi Iversen
15. Smolinski Harris Jonsson Zagar
16. Holder Kasprzak Batchelor Lindgren
17. Hancock Kylmaekorpi Lindgren Jonsson
18. Holder Hampel Pedersen Smolinski
19. Harris Ward Woffinden Kasprzak
20. Zagar Bjerre Iversen Batchelor

Za Kasprzaka będzie startował rezerwowy Kauko Nieminen.
Tampere zadebiutuje w gronie gospodarzy jednej z rund indywidualnych mistrzostw świata. Turniej odbędzie się na Tampere Ratina Stadium, który może pomieścić 17 000 widzów. Tor został ułożony specjalnie na zawody i ma około 400 metrów długości.

Transmisję z sobotnich zawodów będzie można obejrzeć na antenie Canal+ Family. Początek o godzinie 17.40.

Program zawodów - w sobotnim wydaniu Gazety Pomorskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska