We wrześniu już przez most rowerem

Już w tym roku ścieżką rowerową będzie można dojechać z Bydgoszczy do Pieczysk. W przyszłości również do Torunia. Łącznie trzeba wykonać od granic powiatu toruńskiego do Pieczysk 22 km ścieżek. Będzie to kosztować 11,5 mln zł.

Trasę podzielono na pięć etapów. Od granic gminy Unisław przez gminę Dąbrowa Chełmińska do mostu na Wiśle, swoje musi też zrobić Bydgoszcz, a potem przejście od Bydgoszczy przez niewielkie fragmenty gminy Sicienko i znacznie większe odcinki trasy w gminie Koronowo.

Przeczytaj także: W Koronowie stoi najwyższy taki most w Europie. Jak go uratować?

Byle do mostu na Wiśle

- Na terenie Dąbrowy Chełmińskiej mamy już wykonaną cztery laty temu ścieżkę rowerową aż do Ostromecka i Strzyżawy - mówi Roman Meger, dyrektor wydziału dróg powiatowych w bydgoskim starostwie. - Musimy tylko połączyć ją ze ścieżką biegnącą od strony Unisławia i w Strzyżawie wykonać wjazd na most na Wiśle. Po przeciwnej stronie Bydgoszczy idziemy ze ścieżką od Opławieckiej, łączymy z istniejącym traktem wzdłuż drogi krajowej, potem w okolicach Tryszczyna prowadzimy ścieżkę starym nasypem kolejowym - do mostu kolejki wąskotorowej. A po drugiej stronie Brdy ścieżka pójdzie obok oczyszczalni ścieków w stronę ulicy Okrężnej.

Przez Koronowo do Pieczysk, gdzie już ścieżkę wykonano kilka lat temu wzdłuż al. Jana Pawła II, będzie można jechać przez centrum, bądź gotową już ścieżką al. Wolności, ul. Przemysłową, Letniskową, by wjechać w al. Jana Pawła II. Od strony miasta samorząd Koronowa przygotowuje ścieżkę od wiaduktu wzdłuż Szosy Kotomierskiej. Turysta będzie miał więc do wyboru różne trasy przejazdu przez Koronowo.

Przęsło na osuwiskiem

Wydawało się, że największym problemem dla wykonawcy będzie przejście przez most kolejki wąskotorowej. Ze względu na czynne osuwiska przy filarach tego zabytkowego obiektu. Gmina wydała sporo pieniędzy, by te osuwiska okiełznać. Niewiele to dało, bo ziemia wokół osuwa się nadal. - Wykonamy przęsło nad tym osuwiskiem - mówi starosta Wojciech Porzych. - Technicznie to żaden problem. W połowie września przejedziemy się już rowerami przez most kolejki wąskotorowej.