Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkie chwyty dozwolone, czyli ostra walka na spoty eurowyborcze

Joanna, Pluta [email protected]
Od lewej spot Twojego Ruchu z "politycznymi knurami" w tle, obok prosty spot Kosmy Złotowskiego. Anna Kubica skanduje swoje nazwisko, a Andrzej Zybertowicz spokojnie namawia do głosowania.
Od lewej spot Twojego Ruchu z "politycznymi knurami" w tle, obok prosty spot Kosmy Złotowskiego. Anna Kubica skanduje swoje nazwisko, a Andrzej Zybertowicz spokojnie namawia do głosowania. collage: youtube.com
Trwają po 30 sekund, a kosztują dziesiątki tysięcy złotych. Politycy nie przebierają w środkach, żeby ich spot wyborczy przyniósł upragniony efekt. Niestety, zdarzają się gnioty.

Wybory do Parlamentu Europejskiego ósmej kadencji odbędą się w 28 państwach członkowskich Unii Europejskiej. Decyzją Rady Unii Europejskiej zostały zaplanowane miedzy 22 a 25 maja. W Polsce zagłosujemy 25 maja. Będą to ósme od 1979 roku wybory bezpośrednie do Europarlamentu. W ich wyniku zostanie wybranych 751 eurodeputowanych, czyli o piętnastu mniej niż w siódmej kadencji. Na polskich kandydatów czeka 51 mandatów europoselskich.

Oddaj głos na swojego kandydata do Europarlamentu i otrzymaj kod do elektronicznego wydania Gazety Pomorskiej

Ocieplić swój wizerunek, pokazać kompetencje, pochwalić się sukcesami czy może wyśmiać opozycję, wytknąć jej błędy? A może nastraszyć przeciwników albo ich zdyskredytować? Albo jeszcze pokazać, jakim się jest wyluzowanym, lub po prostu obrazić rywala?

Gdy ogląda się kolejne spoty przed wyborami do Europarlamentu nie wiadomo już na co stawiają kandydaci. Jedno jest pewne - czasu jest coraz mniej, a stawka wysoka. - Bycie posłem czy senatorem w Polsce nie jest już równoznaczne z takim prestiżem jak dawniej - mówi nam specjalista ds. politycznego PR z jednej z warszawskich agencji. - Teraz to właśnie w Europarlamencie zapadają najważniejsze decyzje dotyczące Polski. Dlatego fotel w Brukseli jest taki atrakcyjny.

Prestiż to jedno, ale na polityków motywująco działają przede wszystkim korzyści finansowe. Europoseł może zarobić nawet kilkanaście tysięcy euro miesięcznie. Kto by nie chciał? - Chcieliby wszyscy, więc do wyścigu o posadę wytaczają ciężkie działa - mówi PR-owiec. - Kampanie idą pełną parą. A najwięcej energii i środków jak zawsze ładuje się w spoty wyborcze. Mam tylko wrażenie, że obecnie spoty przynoszą politykom więcej złego niż dobrego. My wiemy, czego wam trzeba "Mieli godnie reprezentować Polskę. Przynieśli wstyd na całą Europę.

Czego możemy się spodziewać po kandydatach Platformy Obywatelskiej. Zagłosujesz na nich?" - tak zaczyna się pierwszy spot, który na eurowybory wypuściło Prawo i Sprawiedliwość. W drugim jest już grzeczniej, ale przytyk do rządów konkurencji jest: "Inni się mylili, my wiemy jak wzmocnić Polskę". Do tego kilka obrazków - szczęśliwa rodzina, sprawna służba zdrowia, zadowoleni pracownicy. - W tych czasach chwalenie się tym, co się zrobiło, albo obiecywanie czegoś już się nie sprawdza - uważa dr Mariusz Guzek, politolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. - Żyjemy w świecie skandalu, interesują nas sensacje. A kampanie wyborcze są do szukania tych sensacji dobrą okazją. To coś w rodzaju widowiska. Im bardziej zaskakujące i skandalizujące - tym lepiej, bo zwraca uwagę. Lubimy patrzeć na to, jak politycy skaczą sobie do gardeł.

Czy to przełoży się na wynik głosowania? - Myślę, że ci którzy pójdą 25 maja na wybory, już teraz wiedzą na kogo będą głosować. Problemu upatrywałbym w tym, że do urn pójdzie niewielu. Społeczeństwo się uczy, nie daje się nabrać na czcze gadanie albo tanią sensację. Proszę zauważyć, że większość komentarzy pod spotami wyborczymi w internecie nie jest pochlebna. I to właśnie w tych opiniach z forum odbija się prawda.

Prawda, która pokazuje, że często mamy do czynienia z niekompetent nymi graczami. Twój Ruch Europa Plus zaczął ostro: "PiS jest groźny, nie może znów dojść do władzy, bo byłyby to rządy politycznych knurów". Później było jeszcze o legalizacji marihuany, a prezentując swoich kandydatów w różnych okręgach partia postawiła na proste spoty z gadającymi głowami na pierwszym planie.

Zobacz także: Na Polaków nie działają prostackie spoty wyborcze
Mamy więc np. Annę Kubicę z dolnośląsko-opolskiej listy. "A mam mówić, że mam 31 czy 30 lat?" pyta w spocie kandydatka. Później skanduje swoje nazwisko jak na stadionie. Kazimiera Szczuka startująca z kujawsko-pomorskiego okręgu wykorzystuje w spocie wpadkę Jana Rostowskiego kandydującego w naszym regionie z ramienia Platformy Obywatelskiej. "W Toruniu, z Toruniem, do Torunia. Z Bydgoszczą, w Bydgoszczy, do Bydgoszczy" - odmienia nazwy miast przez przypadki, pokazując, że ona wie, a on nie.

- Tak to działa - mówi spec od politycznego PR. - Kandydaci czekają na potknięcia innych, czasem nawet nie muszą być cierpliwi - śmieje się. - A później tworzą kampanie na zasadzie kontry. Mniej o sobie - więcej źle o innych. Wtedy można odwrócić uwagę od siebie - dodaje.

W podobny sposób zostały skonstruowane niektóre spoty Polski Razem Jarosława Gowina. "Nieudolni politycy wysłali na emigrację 3 miliony Polaków." Ale jest też spot bardzo typowy. Gowin na tle białej ściany pyta wyborców, czy wyobrażają sobie w Polsce eldorado. Podobnie wyglądają filmy niektórych bydgoskich kandydatów, np. Kosmy Złotowskiego czy Andrzeja Zybertowicza.

- Takie kampanie to przeżytek. Obiecują zawsze wszyscy i wszystko - mówi Guzek. - A ekran przyjmie wiele. Musimy się pogodzić z tym, że spoty istnieją. Czy odpowiadają naszej estetyce, czy nie - każdy musi zdecydować sam, ale niektóre spoty wyglądają, jakby robili je amatorzy. Złotym środkiem w działaniach przedwyborczych polityków byłoby coś, co nazywam inteligencją emocjonalną - jedni są inteligentni, inni emocjonalni. Świetnie byłoby to połączyć. Niestety w większości przypadków się nie da - śmieje się. - Estetyka, hasła, sposób wypowiedzi,koncepcja - to wszystko w ostatecznym rozrachunku i tak odchodzi w cień, jeśli kandydat zwyczajnie i przez przypadek się skompromituje - mówi PR-owiec z Warszawy. - Wtedy żaden spot nie pomoże, nawet najlepszy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska