Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobrzyniacy z gminy Brzuze: Będziemy stawiać domki dla trzmieli

es
Stowarzyszenie postawiło sobie cel - chce ratować ginące pszczoły
Stowarzyszenie postawiło sobie cel - chce ratować ginące pszczoły Stowarzyszenie Dobrzyniacy
Nasz projekt startuje w poniedziałek - mówi Teresa Osińska z Dobrzyniaków. I dzieli się pomysłami nagrodzonymi grantem.

Według specjalistów co minutę w naszym kraju ginie 105 pszczół. - Postanowiliśmy pomóc - mówi Teresa Osińska ze Stowarzyszenia Dobrzyniacy. To właśnie oni załapali się na udział w programie "Pomagamy pszczołom z Kujawskim", który wspiera choćby popularna Maja Popielarska (TVN-owska "Maja w Ogrodzie").

- I pomyśleć, że pośród 307 projektów, wśród zwycięskiej szesnastki znalazł się nasz - opowiada pani Teresa. - Sukces tym większy, iż kujawsko-pomorskie reprezentują tylko dwa projekty. Udało się też koleżankom, kolegom z Kruszwicy.

Zajrzyj na inaugurację

Czym zabłysnął wniosek "Poznajemy i ratujemy pszczeli świat" Dobrzyniaków? - Oj, trochę nad tym projektem posiedzieliśmy - zdradza pani Teresa. I wylicza: - Chcemy dbać nie tylko o pszczoły miododajne, ale i trzmiele. Pomyśleliśmy więc, że założymy dla nich specjalne domki. A dla dziko żyjących pszczół murarek - gniazda. Chcemy włączyć w naszą inicjatywę dzieci i młodzież - zabierzemy się za sadzenie kwiatów, drzewek. Naturalnie, nie zabraknie lip, ale i gorczycy, której miododajne kwiaty wyjątkowo upodobały sobie pszczoły. W ramach projektu przyznano nam 8 tys. zł.

Inauguracja akcji jest zaplanowana na poniedziałek (12 maja), zapraszamy na godz. 10 do wiejskiego domu kultury w Brzuzem.

W konferencji wezmą udział goście z Regionalnego Związku Pszczelarzy Ziemi Kujawsko-Dobrzyńskiej: Marek Podlewski oraz Grzegorz Lipski.

Swoje robi chemia

Dlaczego trzeba ratować pszczoły? Fatalnie na nie wpływa wszechobecna chemia - opowiada Grzegorz Lipski, który opiekuje się pod Rypinem osiemdziesięcioma pszczelimi rodzinami. - Kiedyś gospodarz miał krówkę, kwitnące kwiatki w ogródku przed domem. Dzisiaj gospodarstwo to pryskane zboża i kukurydza, pytanie - czy nie genetycznie modyfikowana. Jeśli rolnicy chcą pomóc pszczołom, mogą robić opryski wieczorami, nocą. Trzeba podkreślić, że czasem zgubę przynoszą pszczołom i naturalne przeszkody. Prosty przykład - w zeszłym roku po Wielkanocy przyszła zima. Przez cztery tygodnie było chłodno. Ba, padał nawet śnieg. Pogoda spłatała nam figla, to fatalnie podziałało na pszczoły.

Najświeższych informacji o przebiegu projektu szukajcie na www.dobrzyniacy.pl.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska