Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibole na Motoarenie. Wielka mobilizacja przed żużlowym meczem w Toruniu

(jp)
W poniedziałek na Motoarenie ma zasiąść 15,5 tysiąca kibiców.
W poniedziałek na Motoarenie ma zasiąść 15,5 tysiąca kibiców. Mariusz Murawski
Kilkaset wejściówek na poniedziałkowy mecz Unibaksu z Betardem Wrocław trafiło w ręce zorganizowanej grupy kibiców piłkarskiej Elany. Na trybuny wracają także radykalni Krzyżacy. Obie grupy szczerze się nie znoszą.

Już w czwartek dostaliśmy pierwsze informacje o nietypowym zakupie wejściówek. - Nagle pojawiła się gruba osiłków, którzy głośno krzyczeli coś o Elanie. Potem bez kolejki, przy kompletnym braku reakcji ochrony, wepchnęli się do okienek. Było ich kilkudziesięciu, każdy kupił po 5 biletów, potem byli jeszcze eskortowani przez policję - mówi "Pomorskiej" Dorota, która w kolejce spędziła dwie godziny.

Biletów kupili, według różnych źródeł, od 300 do 450. Ustaliśmy, że to grupa spoza oficjalnych struktur kibicowskich Elany. Po co im wejściówki na żużel, które nie darzą wielką sympatią? To jawna prowokacja. Tym groźniejsza, ze akurat w tym meczu na trybuny Motoareny wracają członkowie stowarzyszenia "Krzyżacy", grupy radykalnych kibiców żużla. Na swoim portalu napisali: "Zapowiadamy jednorazowy powrót na Motoarenę. Okazja sprzyja, nie damy dorobić wiele krawaciarzom, którzy rujnują wizerunek ukochanego klubu".
O problemie wiedzą już służby wojewody Ewy Mes, która odpowiada za bezpieczeństwo imprez masowych w regionie. Mobilizację dodatkowych sił planuje w poniedziałek policja, komenda miejska bez przerwy monitoruje sytuację. Ta jest jednak wyjątkowo trudna: bilety za złotówkę to tysiące przypadkowych kibiców, kilka grup radykalnych fanów. Według nieoficjalnych informacji, "Krzyżacy" na wieść o zakupie biletów przez kiboli Elany poprosili o wsparcie "przyjaciół" z Arki Gdynia.

Jak żużlowa spółka zareagowała na te informacje? Wybrała dość zaskakującą strategię. W piątek dokładnie o tej samej porze w dwóch ogólnopolskich portalach sportowych pojawiła się informacja o rzekomym zainteresowaniu Romana Karkosika finansowaniem Elany. Ma niewiele wspólnego z prawdą, ale kontrolowany przeciek może złagodzić temperaturę na trybunach i powstrzymać piłkarskich kiboli od awantur.

Większe znaczenie może mieć zabezpieczanie spotkania. - Jesteśmy świadomi ryzyka. Dlatego właśnie od początku tygodnia pracujemy nad odpowiednim zabezpieczeniem meczu. Jeszcze żaden mecz Unibaksu nie był tak chroniony. Zamiast 120 ochroniarzy będzie 300, zwiększone siły policyjne. Nie będzie otwierania bram, uruchomione będą wyłącznie kołowrotki, zachowane zostaną najsurowsze procedury bezpieczeństwa - wylicza wiceprezes Unibaksu Tomasz Kaczyński.

Meczu Unibaksu z Betardem rozpocznie się w poniedziałek o godz. 19.00

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska