Tragiczny wypadek w Klamrach. Dzisiaj pogrzeby Marka, Patryka, Mikołaja, Bartka i Hanny

Dwóch kierowców

Nie jeden, a co najmniej dwóch kierowców siedziało nocą za kółkiem renault scenic, które na łuku drogi w Klamrach wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. Zginęło siedmioro z dziewięciu podróżujących.

- Z naszych informacji wynika, że w chwili wypadku kierował 16-letni Mateusz M., ale przejechał niewielki odcinek. Zmienił syna właściciela auta, Bartosza Sz. - mówi Alicja Świebodzińska, przewodnicząca wydziału rodzinnego sądu w Chełmnie, który przejął od prokuratury sprawę wypadku. M. zostanie wysłuchany 24 kwietnia przez sędziego rodzinnego.

Tej wersji nie dementują policjanci.

Wymieniali się za kółkiem?

- Mogło być tak, że chłopcy zamieniali się za kierownicą - mówi podkom. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. Nie zdradza jednak, jakie ślady zabezpieczył biegły z zakresu wypadków drogowych i technicy. - Wszystkie zebrane materiały zostaną wykorzystane w procesie, stąd objęte są tajemnicą śledztwa.

16-latek przebywa w szpitalu pod nadzorem policjantów.- Nie mogliśmy go przesłuchać, nie pozwolili lekarze, podobno jego stan psychiczny to wyklucza - zaznacza Alicja Świebodzińska. I dodaje, że w przypadku nieletnich nie mówi się o przestępstwie ani o karze. Istnieją tylko środki wychowawcze - np. nadzór odpowiedzialny rodziców lub kuratora oraz izolacyjne: umieszczenie w młodzieżowym ośrodku wychowawczym lub poprawcze: w ośrodku poprawczym. Kiedy zostaje orzeczony ten ostatni, jego wykonywanie kończy się, gdy osoba ma 21 lat. Następuje jej zwolnienie, a postępowanie jest umarzane i w aktach figuruje jako osoba niekarana. Dla młodego sprawcy tragedii największą karą będzie zapewne to, że będzie żył z tym, co zrobił. Nikt nie ma wątpliwości, że to ogromne obciążenie psychiczne. Nie wiadomo też, jak odniesie się do niego środowisko: młodzież, rodziny ofiar.

W szkołach, do których chodziły ofiary, do dyspozycji byli psycholodzy, pedagodzy. - Rozmowa z psychologiem pomaga znaleźć trochę spokoju, aby przeżyć tragedię - mówi Iwona Janiak, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Chełmnie. - Udzielamy wsparcia rodzinom, które tego chcą, rozmawiamy z młodzieżą w szkołach, przygotowujemy do przeżycia pogrzebu. Pytają, jak zaakceptować to, co się stało. Ale dla tych rodzin najważniejsze jest, by miały spokój, mogły odetchnąć. Trzeba podchodzić z szacunkiem, spokojem, indywidualnie do każdej z rodzin.

- Rodzice: ostrzegajcie swoje dzieci przed skutkami lekkomyślnych zachowań - apeluje Agnieszka Sobieralska.

Zobacz także: Dramat w Klamrach. Sprawca wypadku nie usłyszy zarzutów [wideo]

W ostatnią drogę

Dwa najbliższe dni to czas pożegnań z ofiarami.

Dzisiaj (16 kwietnia), o godz. 11 w kościele pw. św. Barbary w Starogrodzie staną trumny czterech chłopców: Marka, Patryka, Mikołaja i Bartka. Dwóch uczyło się w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Praktycznego w Grubnie, jeden w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Świeciu, kolejny w Zespole Szkół nr 1 na osiedlu Rządz w Grudziądzu. O godz. 15 w chełmińskiej farze mszą św. rozpocznie się pogrzeb Hanny, uczennicy Zespołu Szkół Menedżerskich w Świeciu. Kuzynki: Paulina z Gimnazjum nr 1 i najmłodsza - 13-letnia Natalia ze Szkoły Podstawowej nr 1 - pochowane zostaną jutro. O godz. 11 w farze odbędzie się msza św., po której żałobnicy udadzą się na cmentarz komunalny.

Z policyjnej teki

W tym roku zginęło już 10 osób na drogach powiatu. Dla porównania: w ciągu całego 2013 roku wypadkach komunikacyjnych, zginęły dwie osoby. Policjanci mówią o "czarnych statystykach". Nawet ci najstarsi nie pamiętają zdarzenia drogowego, w którym śmierć na miejscu poniosłoby jednocześnie aż siedem osób.

Zobacz także: Tragedia w Klamrach. Pomocy psychologa mogą potrzebować przez wiele lat

Tutaj znajdziesz pomoc

Chełmińska Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna mieści się przy ul. Dominikańskiej 35.
W tej placówce każdy może liczyć na bezpłatną pomoc psychologów. Ze specjalistami kontaktować się z można dzwoniąc pod jeden z numerów tel.: 509-848-190 lub 56/686-00-52 i 686-34-29.