Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autostrada A1 między Pikutkowem a Kowalem ma być otwarta już za 2 tygodnie

Małgorzata Goździalska [email protected]
Nawierzchnia autostrady jest już prawie ułożona. Trwają roboty związane z uporządkowaniem terenu przyległego do jezdni
Nawierzchnia autostrady jest już prawie ułożona. Trwają roboty związane z uporządkowaniem terenu przyległego do jezdni archiwum
Na przełomie kwietnia i maja ma być przekazany do użytku kierowcom odcinek autostrady między Pikutkowem a Kowalem.

Na razie kierowcy po zjeździe z A1 w Pikutkowie korzystają z dróg nr 62 i "jedynki". Ta droga jednak często się korkuje. I zbliżają się wakacje.

Co się dzieje na terenie budowanego odcinka? Prace trwają. Wszystko jeszcze nie jest gotowe. Jak powiedział nam Tomasz Okoński, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy, w ubiegłym tygodniu przeprowadzone zostały między innymi próby obciążeniowe na dwóch wiaduktach. Obie wypadły pomyślnie.

Czytaj: A1 płatna dopiero po wakacjach

Nawierzchnia nie jest jeszcze skończona

Jednocześnie w Miejscach Obsługi Podróżnych trwały prace wykończeniowe. Polegały one między innymi na porządkowaniu terenu. Ale wykonywane były również prace na trasie głównej autostrady. - Nawierzchnia ułożona jest w dziewięćdziesięciu procentach - informuje Tomasz Okoński.

Równolegle z pracami na trasie głównej na drogach dojazdowych układana jest nawierzchnia. Kiedy finisz tych prac? Konkretnego terminu przekazania tego odcinka dla ruchu GDDKiA w Bydgoszczy wciąż nie podaje.

Umacniają skarpy i rowy

Autostrada z Czerniewic koło Torunia do Pikutkowa została udostępniona kierowcom pięć miesięcy temu, ale to nie znaczy, że prace na tym odcinku zostały definitywnie zakończone. W dalszym ciągu roboty są prowadzone poza pasem jezdni autostrady. I wykorzystywany jest sprzęt. To aż 450 różnych maszyn i urządzeń.

Jak powiedział nam wczoraj Tomasz Okoński, prawie wszystkie drogi lokalne są już przejezdne, trwają jeszcze prace przy umacnianiu skarp i rowów. Wszystkie prace w MOP-ach również zostały ukończone, trwają tylko prace związane z wyposażaniem budynków.

Na całym odcinku A1 między Czerniewicami koło Torunia a podwłocławskim Kowalem wciąż zatrudnionych jest 850 pracowników.

Bramki nie są gotowe

Prowadzone są jeszcze roboty w Punkach Poboru Opłat. Punkty te będą przystosowane do naliczania opłat w formie elektronicznej. Ale spokojnie! Na razie za przejazd autostradą między Toruniem a Włocławkiem kierowcy nie będą musieli płacić. Jak długo? Wszystko wskazuje na to, że w czasie wakacji będziemy mogli korzystać z tego odcinka A1 za darmo. I tak aż do jesieni.

To dobra wiadomość. I nie chodzi tylko o to, że w kieszeni pozostanie nam więcej złotówek. Dzięki temu, że przejazd autostradą jest bezpłatny, zmniejszył się ruch tranzytowy na krajowej drodze nr 91, czyli dawnej "jedynce". I będzie tak pewnie do czasu, gdy nie zostaną wprowadzone opłaty.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska