Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ćwiczenia dla strażaków czy wyręczanie się za darmo… państwową jednostką straży pożarnej?

Andrzej Padniewski, [email protected]
Ćwiczenia strażaków w Toruniu
Ćwiczenia strażaków w Toruniu Lech Kamiński
Firma z udziałem miasta wygrywa miejskie przetargi. A później zamiast wykonać zadanie, wyręcza się strażą pożarną. - Nie mieliśmy o tym pojęcia - mówią strażacy.

Prawie jak dumping

W 20 tys. miejscowości co roku na drzewach parku gnieżdżą się ptaki. Dają się we znaki mieszkańcom, Urząd Miasta składa więc zapytanie ofertowe na usunięcie ich gniazd.

Ofertę składa Zakład Gospodarki Komunalnej w Chełmży. To prywatna firma - miasto posiada mniejszościowy pakiet akcji.

Na jaką kwotę opiewa zlecenie na usunięcie ptasich gniazd? - Obowiązuje mnie tajemnica handlowa - odpowiada Piotr Zuba, prezes ZGK.

- A ustawa o dostępie do informacji publicznej? - pytam.

- Nie pamiętam kwoty. Proszę zadzwonić jutro - odpowiada Zuba.

Kwotę, na jaką opiewa umowa, przybliżają nam urzędnicy. - Łączna wartość umowy nie przekroczy 4 tys. zł, ale płatna jest od wykonanych faktycznie godzin pracy - mówi Zdzisław Stasik, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej chełmżyńskiego magistratu. - Każda pierwsza godzina to koszt 425 zł, a następna warta jest 300 zł.

To niewielka kwota. Szczególnie, że ZGK nie dysponuje podnośnikiem potrzebnym do wykonania tych zadań. A wynajem sprzętu na wolnym rynku to koszt ok. 150 zł.

- Od 150 zł do 200 zł za godzinę - precyzuje sam Zuba z ZGK. - Uwzględniając koszt dojazdu do Chełmży.

Podnośnik udało się ZGK załatwić inaczej. Lokalna jednostka straży pożarnej jest zobowiązana do ćwiczeń - a usunięcie gniazd to przecież połączenie praktycznego z pożytecznym.
Czy strażacy pomagali ZGK w realizacji zadania wykonywanego na rzecz gminy? - Tak - przyznaje Wojciech Wojciechowski, dowódca chełmżyńskiej jednostki PSP.

- Ja w ogóle nie widzę tutaj tematu dla mediów - zbija z tropu prezes Zuba. Mimo tego, że jego firma wzięła wynagrodzenie za wykonanie zadania, a później wyręczyła się za darmo… państwową jednostką straży pożarnej.

Czy udział strażaków miał wpływ na wysokość oferty przedstawionej miastu? - Absolutnie nie - ucina Zuba.

Zobacz także: Pożar stajni w Skąpem pod Chełmżą

Zarobek? My musimy ćwiczyć!

- Nie wiedziałem o tym, że firma ZGK usuwając gniazda, realizuje umowę z miastem - podkreśla Wojciech Wojciechowski z chełmżyńskiego PSP. - Traktowaliśmy to jako doskonałą możliwość do ćwiczeń.

Wersję wydarzeń potwierdza Andrzej Seroczyński, rzecznik komendy PSP w Toruniu. Jednostka w Chełmży podlega pod toruńską komendę. - Jako jednostka budżetowa i służba ratownicza, bezinteresownie niesiemy pomoc ludziom w potrzebie oraz ćwiczymy w terenie, zawsze zakładając dobrą wolę drugiej strony - mówi Seroczyński.

- Jesteśmy zobowiązani do codziennego doskonalenia zawodowego - mówi Wojciechowski. - Wykorzystujemy każdą nadarzającą się okazję. Również taką jak ta.

Nawet, gdy ktoś czerpie z tego korzyść majątkową? - dopytuję. - Powtarzam: nie miałem o tym żadnej wiedzy - twierdzi Wojciechowski.

Mimo wszystko państwowa jednostka pomogła prywatnej firmie w uzyskaniu korzyści. Czy Wojciechowskiego czekają konsekwencje z tego tytułu?

- Na podstawie rozmowy wyjaśniającej z dowódcą Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Chełmży oraz po zapoznaniu się ze sprawą, nie zamierzam wyciągać konsekwencji służbowych - mówi Kazimierz Stafiej, komendant straży pożarnej w Toruniu. - Nie posiadał bowiem wiedzy o pobocznych aspektach sprawy, w szczególności o wątkach finansowych.

Gniazda to jedno. Wycinka drugie

Strażacy na współpracy w ramach “ćwiczeń" z ZGK nie mają zamiaru poprzestać. Na terenie miejscowej cukrowni firma rozpoczęła wycinkę krzaków. Planuje również rozpoczęcie wycinki drzew.

- Traktujemy to jako doskonałą okazję do ćwiczenia techniki przycinania drzew - przyznaje bez ogródek Wojciechowski. - Serdecznie zapraszam pana redaktora, przygotujemy specjalne zaproszenie!

- Faktycznie udało nam się zgrać terminy realizacji z planowanymi przez strażaków ćwiczeniami - mówi Piotr Zuber, prezes ZGK.

Na terenie województwa kujawsko-pomorskiego działa 19 komend Państwowej Straży Pożarnej i 191 jednostek straży ochotniczej. W 2013 roku strażacy z regionu interweniowali ponad 30 tys. razy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska